Świnkowe życie Pieszczocha [*] i Alvina [*] oraz Dastiego

Pamięci tych, które odeszły...

Moderator: pastuszek

maleńka

Re: Świnkowe życie Pieszczocha i Alvina :)

Post autor: maleńka »

Mi dużo pomogła lampa ta taka co ciepło daje ( zapomniałam jak się nazywa... ) i jonoforeza. No i przede wszystkim rehabilitacja po zdjęciu gipsu. Ja miałam jeszcze ten gips tak okropnie wielki, od palców po pachy :roll: Ani się wykąpać, ani włosów umyć, ubrać się. Także wiem co czujesz :pocieszacz:
Tysia

Re: Świnkowe życie Pieszczocha i Alvina :)

Post autor: Tysia »

Ojoj.. Asiu :pocieszacz: Szybkiego powrotu do zrowia :buzki:
Assia_B

Re: Świnkowe życie Pieszczocha i Alvina :)

Post autor: Assia_B »

Zobaczymy co z tą szybkością :P Póki co prawie nic sama nie umiem zrobić... Na chłopców tylko z kanapy patrzę... Nie umiem zabrać ich na mizianie... Aparatem też nie umiem operować :-(

Jutro wizyta u ortopedy, może dowiem się czegoś więcej...
Assia_B

Re: Świnkowe życie Pieszczocha i Alvina :)

Post autor: Assia_B »

Mam kilka zdjęc :) Z góry przepraszam za jakośc... Telefon plus tylko jedna ręka z pewnością nie równają się dobrym fotkom...

Alvin i jego prezent :)
Obrazek

Obrazek

Chłopcy tak polubili siedzenie pod stołem, że zagospodarowałam im tam przestrzeń :P
Obrazek

Obrazek

Pieszczoch przestał uciekac przed gipsem :jupi:
Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
Asita
Posty: 9428
Rejestracja: 18 lut 2015, 18:11
Miejscowość: Sopot
Kontakt:

Re: Świnkowe życie Pieszczocha i Alvina :)

Post autor: Asita »

Pieszczoch ma świetny ten dwukolorowy ryjek :love:
Ja też, jak widzę, że prośki gdzieś lubią siedzieć, to od razu nawalam im tam folię i na to ręcznik i już mają legowisko :szczerbaty:
Moje myszaki http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =55&t=4152
Żurek i Alfredzik na zawsze pozostaną z nami
Assia_B

Re: Świnkowe życie Pieszczocha i Alvina :)

Post autor: Assia_B »

Cieszę się, że ten jego śliczny nosek zarósł sierścią :)

Ja dałam podkład i kocyk. Leniuchują tam pół dnia :-P
Awatar użytkownika
etycja
Posty: 1197
Rejestracja: 08 lip 2013, 23:04
Miejscowość: Kraków
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Re: Świnkowe życie Pieszczocha i Alvina :)

Post autor: etycja »

Ojej Asia. Powrotu do zdrowia życzę :fingerscrossed:
Obrazek
balbinkowo

Re: Świnkowe życie Pieszczocha i Alvina :)

Post autor: balbinkowo »

Asiu nie chcę cię straszyć, ale jeśli to złamanie, to kilka tygodni w gipsie cię czeka.
A do tego staw łokciowy jest paskudny w rehabilitacji, szybko robią się przykurcze i często powrót do pełnej sprawności trwa nieco dłużej niż przy innych stawach
Spytaj lekarza kiedy możesz zacząć ćwiczyć, kup sobie taką małą pompowaną piłeczkę (najlepiej jeszcze z kolcami) i próbuj ją ściskać w dłoni po 10-20 x jak najczęściej się da, ale za zgodą lekarza oczywiście.
I nie wiem jak tam u was z terminami na rehabilitację ale najlepiej już weź skierowanie i zapisz się w kolejkę abyś zaraz po zdjęciu gipsu mogła się rehabilitować. :)
Trzymam kciuki za pozytywną wizytę u lekarza. Daj znać co powiedział. Pozdrawiam!!!
Harvejowa

Re: Świnkowe życie Pieszczocha i Alvina :)

Post autor: Harvejowa »

Asiu zanim zdejmą Ci gips będę w Katowicach ;) spotkamy się pod koniec września i ustalimy Ci jakąś rehabilitację ;) Na tą szpitalną będzie długo czekać i niewiele da ;*
Najważniejszy jest optymizm ;)
Assia_B

Re: Świnkowe życie Pieszczocha i Alvina :)

Post autor: Assia_B »

Dzięki dziewczyny :) Póki co optymizmu brak... Po naprawdę trudnym dla mnie okresie, w końcu wyczekiwany urlop, a tu takie coś...
Złamana jest na pewno, diagnozę wstępną już mam, tylko w sprawie dalszego leczenia muszę do ortopedy... :-(
ODPOWIEDZ

Wróć do „In Memoriam”