Nie martw się, jak nie teraz to innym razem. Fakt z zoobotaniką potoczyło się fatalnie, bo włąsciwie z ekipy, która się tam wybierała nie jedzie nikt... Ale transport załatwimy. Moje dwie baby przyjechały z Wrocka, i udało się. Bądź proszę dobrej myśli, komu jak komu, ale mnie bardzo zależy na szczęśliwym dotarciu premierów do DS. To w końcu były moje tymczasy.
