Czekolada to i terapia, ale w za dużej ilości może być antyterapią i można w depresję popaść, że du.pa rośnie!
Chłopaki dostały w piątek nowe akcesoria do klatki: domek z siana, kulę do siana, nowe poidło i mostek z drewna. Ale im to podpasowało! O domek oczywiście była wielka kłótnia, bo każdy chciał go mieć na własność, ale ostatecznie zgodziły się prośki z niego korzystać na zmianę a czasem razem
Powiem wam, że jestem ciekawa co się działo wczoraj jak byłam w pracy, bo jak przyszłam, to Rico spał z zamkniętymi oczami (pierwszy raz widzialam!) pod hamakiem wyłożony jak długi, a Teddy w domku i żaden ani drgnął
Teraz będę mieć więcej czasu na obserwację, bo... niestety albo stety straciłam pracę i nim rozkręcę własny biznes, to trochę czasu minie, więc chłopaki miejcie się na baczności!