
Mitologiczne świnie Agi i Borysa
Moderator: pastuszek
Regulamin forum
Tematy nie odwiedzane dłużej niż 90 dni będą usuwane.
Tematy nie odwiedzane dłużej niż 90 dni będą usuwane.
- porcella
- Moderator globalny
- Posty: 23201
- Rejestracja: 07 lip 2013, 22:39
- Miejscowość: Warszawa
- Lokalizacja: Warszawa-Mokotów
- Kontakt:
Re: Mitologiczne świnie Agi i Borysa
Dr Judyta lubi tłuste świnie i ja się z nią zgadzam 

- Jack Daniel's
- Posty: 3800
- Rejestracja: 14 lip 2013, 12:18
- Miejscowość: Częstochowa/Warszawa
- Lokalizacja: Częstochowa/Warszawa
- Kontakt:
Re: Mitologiczne świnie Agi i Borysa
Morri ożywiała się w izolatce, jak słyszała że dziewczyny na dole coś jedzą. Ale sama bardzo sceptycznie do jedzenia podchodziła. Wsadziliśmy ją teraz do klatki na dół. Pierwsze co, to poszła do Izydy, potem był popcorning, potem poidło. Ile to samotność robi ze zwierzęciem?
edit: Zaprawdę, dziwna świnia. Pogardziła ogórkiem, wlazła do dołączonej 120-stki, obeszła, obwąchała i się tam postanowiła zostać - sama. Po wielkich protestach dała się przegonić do klatki głównej.Dołożyłem siana, może zaskoczy. Na pewno siedzi z pyskiem w sianie i coś tam się rusza, jakby mieliła... Co ciekawe, nie wygląda na jedzącą, a od środy(zabiegu) do dziś rana nie schudła, wręcz nieco przybrała. Brzuch wydaje się pełny, bobki są normalne. A jednocześnie chodzi i szuka jedzenia, jakby... ogórek by jej nie zmakował?
edit: Zaprawdę, dziwna świnia. Pogardziła ogórkiem, wlazła do dołączonej 120-stki, obeszła, obwąchała i się tam postanowiła zostać - sama. Po wielkich protestach dała się przegonić do klatki głównej.Dołożyłem siana, może zaskoczy. Na pewno siedzi z pyskiem w sianie i coś tam się rusza, jakby mieliła... Co ciekawe, nie wygląda na jedzącą, a od środy(zabiegu) do dziś rana nie schudła, wręcz nieco przybrała. Brzuch wydaje się pełny, bobki są normalne. A jednocześnie chodzi i szuka jedzenia, jakby... ogórek by jej nie zmakował?
- porcella
- Moderator globalny
- Posty: 23201
- Rejestracja: 07 lip 2013, 22:39
- Miejscowość: Warszawa
- Lokalizacja: Warszawa-Mokotów
- Kontakt:
Re: Mitologiczne świnie Agi i Borysa
Może ogórek ten konkretny jest akurat niesmaczny?
Ignac z Białołęki za pierwszym razem wyspał się na ogórku, a teraz szybciej znika, niż zdążę podać.
Ignac z Białołęki za pierwszym razem wyspał się na ogórku, a teraz szybciej znika, niż zdążę podać.
- Jack Daniel's
- Posty: 3800
- Rejestracja: 14 lip 2013, 12:18
- Miejscowość: Częstochowa/Warszawa
- Lokalizacja: Częstochowa/Warszawa
- Kontakt:
Re: Mitologiczne świnie Agi i Borysa
Reszta zjadła. W nocy wmusiłem w nią 4ml papki, bo licho wyglądała. Wróciłem ze szkolenia OTOZu, po drodze zakupiłem fanty i liście brzozy są omnomnomnom...
- Jack Daniel's
- Posty: 3800
- Rejestracja: 14 lip 2013, 12:18
- Miejscowość: Częstochowa/Warszawa
- Lokalizacja: Częstochowa/Warszawa
- Kontakt:
Re: Mitologiczne świnie Agi i Borysa
Morrigan udaje, że nie je, a waga rośnie...
750 gram. Dziś trochę mnie świnia zestresowała w drodze do MV, bo zrobiła czerwone siusiu, a ja - skleroza - zapomniałem że jadły botwinę.

- Jack Daniel's
- Posty: 3800
- Rejestracja: 14 lip 2013, 12:18
- Miejscowość: Częstochowa/Warszawa
- Lokalizacja: Częstochowa/Warszawa
- Kontakt:
Re: Mitologiczne świnie Agi i Borysa

Kupię kombajn.
- porcella
- Moderator globalny
- Posty: 23201
- Rejestracja: 07 lip 2013, 22:39
- Miejscowość: Warszawa
- Lokalizacja: Warszawa-Mokotów
- Kontakt:
Re: Mitologiczne świnie Agi i Borysa
Motyczkę mogę pożyczyć 
Oby wykiełkowało, bo ostatnio z tym kiepawo bywa. Najlepiej kiełkowały mi ziarna z mieszanki Vitapolu - po odgrzebaniu tych kolorowych oczywiście...

Oby wykiełkowało, bo ostatnio z tym kiepawo bywa. Najlepiej kiełkowały mi ziarna z mieszanki Vitapolu - po odgrzebaniu tych kolorowych oczywiście...
- Jack Daniel's
- Posty: 3800
- Rejestracja: 14 lip 2013, 12:18
- Miejscowość: Częstochowa/Warszawa
- Lokalizacja: Częstochowa/Warszawa
- Kontakt:
Re: Mitologiczne świnie Agi i Borysa
To od Pana Roberta. To ziarnie wnioskuję, iż otworzyłem paczkę z owsem. W drugiej jeszcze nie wiem, co się kryje.
- martu.ha
- Posty: 1642
- Rejestracja: 31 lip 2013, 14:32
- Miejscowość: Warszawa
- Kontakt:
Re: Mitologiczne świnie Agi i Borysa
Ziarno od pana Roberta w kilka dni kiełkuje
tak, to owies, ja dostałam to i pszenicę
tylko nie przelej, bo spleśnieje
super rośnie w pojemnikach po lodach, tylko trzeba je podziurkować od spodu
kombajn? Latem moje świnie robią za kosiarkę - ekologiczną!
tak, to owies, ja dostałam to i pszenicę
tylko nie przelej, bo spleśnieje
super rośnie w pojemnikach po lodach, tylko trzeba je podziurkować od spodu
kombajn? Latem moje świnie robią za kosiarkę - ekologiczną!

- Jack Daniel's
- Posty: 3800
- Rejestracja: 14 lip 2013, 12:18
- Miejscowość: Częstochowa/Warszawa
- Lokalizacja: Częstochowa/Warszawa
- Kontakt:
Re: Mitologiczne świnie Agi i Borysa
Aga kazała na pierwszy raz troszkę wody wlać, jak do rana woda nie wsiąknie, to ziemi trochę dorzucę.... kuwety nie przedziurawię niestety, a chciałem, żeby świnie to na wybieg miały. To 80-tka. 
