Moje dziewczynki są bardzo wdzięczne. Doceniają to co mają

Wczoraj kleymore pod moją nieobecność obcinała im pazurki. Podobno w trakcie wyciągania Antośka narobiła tyle krzyku

Jestem pewna w 100 % że świnki poznają swojego po głosie i zapachu. Dla mnie największą radością jest to, kiedy przy mnie któraś wyciąga te piękne cienkie stópki

Antośka z dzikuski zrobiła się przytulaskiem, aż miło popatrzeć
