ech, Pontus jakos pojada coś czasem - tzn wywalił łapą miskę i leży na nieruszonym liściu cykorii, ale poprzednio jadł. Rano go podkarmiałam i teraz znowu będę, ale najpierw niech zje kolację.
Jantar łaskawie zjadł kilka strzykawek tartego jabłka na przemian z papką ziołową, nie bardzo bobczy, siusia, owszem, polar mokry, ale w ogóle to nie wyglądają chłopcy dobrze.
Przyjaciele Lorda Pontusa
Moderator: silje
- porcella
- Moderator globalny
- Posty: 23142
- Rejestracja: 07 lip 2013, 22:39
- Miejscowość: Warszawa
- Lokalizacja: Warszawa-Mokotów
- Kontakt:
- Inez
- Posty: 2175
- Rejestracja: 12 lip 2013, 17:49
- Miejscowość: Niedzica
- Lokalizacja: Niedzica
- Kontakt:
Re: Pontus i Jantar - dwa mężczyzny w jednym domku :-)
Bidoczki, katarzyska itp. paskudztwa bywają męczące



- silje
- Moderator globalny
- Posty: 8025
- Rejestracja: 07 lip 2013, 21:24
- Miejscowość: Sztum/Czernin
- Lokalizacja: woj. pomorskie
- Kontakt:
Re: Pontus i Jantar - dwa mężczyzny w jednym domku :-)
Zdrowiejcie chłopaki! Nieustannie trzymam



Moje kochane świnki (po)morskie: Bronek, Finka, Dorjan, Sajka, Imre, Lotka +19 w DT
- porcella
- Moderator globalny
- Posty: 23142
- Rejestracja: 07 lip 2013, 22:39
- Miejscowość: Warszawa
- Lokalizacja: Warszawa-Mokotów
- Kontakt:
Re: Pontus i Jantar - dwa mężczyzny w jednym domku :-)
Pontus już dobrze, leki dzialaja, zajada jak najęty.
jantara zaraz wiozę do Mv, bo ten z kolei sie zawiesił i nic nie chce. Wmuszam w niego pojedyncze centymetry, a on pyszczek chowa pod pachę i nie, nie bede jadl. To trudno, dostanie kotleta.
jantara zaraz wiozę do Mv, bo ten z kolei sie zawiesił i nic nie chce. Wmuszam w niego pojedyncze centymetry, a on pyszczek chowa pod pachę i nie, nie bede jadl. To trudno, dostanie kotleta.
- sosnowa
- Posty: 15291
- Rejestracja: 19 paź 2013, 11:11
- Miejscowość: Warszawa
- Lokalizacja: Warszawa Saska Kępa
- Kontakt:
Re: Pontus i Jantar - dwa mężczyzny w jednym domku :-)
O rety, biedak.
Dobrze, że z Pontusem lepiej.
W MV mają karmę Burgess Excell z porzeczkami czarnymi i oregano. Judyta mnie namawiała, ale mają worki dwukilowe, może byś się dołączyła? Judyta mówi, że super na problemy trawienne.
Dobrze, że z Pontusem lepiej.
W MV mają karmę Burgess Excell z porzeczkami czarnymi i oregano. Judyta mnie namawiała, ale mają worki dwukilowe, może byś się dołączyła? Judyta mówi, że super na problemy trawienne.
- joanna ch
- Posty: 5254
- Rejestracja: 24 cze 2014, 16:55
- Miejscowość: Warszawa Saska Kępa
- Kontakt:
Re: Pontus i Jantar - dwa mężczyzny w jednym domku :-)

Co to kotlet?
- porcella
- Moderator globalny
- Posty: 23142
- Rejestracja: 07 lip 2013, 22:39
- Miejscowość: Warszawa
- Lokalizacja: Warszawa-Mokotów
- Kontakt:
Re: Pontus i Jantar - dwa mężczyzny w jednym domku :-)
Jantar został na obserwacji. Przewód pokarmowy mu stanął i już. On sie tak zawieszał kiedyś, jest trochę psychiczny, nie lubi zabiegów, a niestety dostał sporo zastrzyków no i te zęby... Nie je i nie bobczy.
Może to być też reakcja na oxywet.
Siedziałam z nim dość długo, dostał leki na poruszenie przewodu: metoclopramid, bobotic, baryt, coś witaminowego, no i metronidazol, żeby bakterie beztlenowe nie rozhulały mu się w jelitach. Podobno można podać i pod skórę - będe musiała... - bo u Jantara o dożylnym można zapomnieć. Miał miec robione potem rtg, więc też i dlatego ten baryt - jako kontrast i jako pobudzacz.
W sumie on nie wygląda źle, więc mam nadzieję, że wyjdzie z tego i to szybko. Włożony do klatki szuka miski, staje nad nią i myśli, takie: "coś bym zjadł, ale nie mam apetytu", w sianie buszuje, ale nie bardzo skubie.
Oczywiście między 17 i 18 jade go odebrać.
Pontus zwolniony z oxywetu, juz tylko baytril do wtorku... Je dużo i z apetytem.
E. @Sosnowa, ryzykowny interes, to są duże granule. Moje nie jadają takich, już mam dosyć kupowania różnych świetnych karm, których nikt jeść nie chce. No i cena jest tam raczej zaporowa.
Może to być też reakcja na oxywet.
Siedziałam z nim dość długo, dostał leki na poruszenie przewodu: metoclopramid, bobotic, baryt, coś witaminowego, no i metronidazol, żeby bakterie beztlenowe nie rozhulały mu się w jelitach. Podobno można podać i pod skórę - będe musiała... - bo u Jantara o dożylnym można zapomnieć. Miał miec robione potem rtg, więc też i dlatego ten baryt - jako kontrast i jako pobudzacz.
W sumie on nie wygląda źle, więc mam nadzieję, że wyjdzie z tego i to szybko. Włożony do klatki szuka miski, staje nad nią i myśli, takie: "coś bym zjadł, ale nie mam apetytu", w sianie buszuje, ale nie bardzo skubie.
Oczywiście między 17 i 18 jade go odebrać.

Pontus zwolniony z oxywetu, juz tylko baytril do wtorku... Je dużo i z apetytem.
E. @Sosnowa, ryzykowny interes, to są duże granule. Moje nie jadają takich, już mam dosyć kupowania różnych świetnych karm, których nikt jeść nie chce. No i cena jest tam raczej zaporowa.
-
- Posty: 2855
- Rejestracja: 21 sie 2013, 18:03
- Miejscowość: Włocławek
- Kontakt:
Re: Pontus i Jantar - dwa mężczyzny w jednym domku :-)
Dla chłopaków




- porcella
- Moderator globalny
- Posty: 23142
- Rejestracja: 07 lip 2013, 22:39
- Miejscowość: Warszawa
- Lokalizacja: Warszawa-Mokotów
- Kontakt:
Re: Pontus i Jantar - dwa mężczyzny w jednym domku :-)
Dziękować wszystkim! Zaraz po niego jadę.joanna ch pisze:za Jantara!
Co to kotlet?

Kotlet to pospolicie - taki zastrzyk - kroplówka nawadniająca plus sole mineralne (duphalyte chyba to się nazywa?). Taka wzmacniająca mikstura dla niejedzących i oslabionych.
- pucka69
- Wiceprezes ds. finansowych
- Posty: 13534
- Rejestracja: 07 lip 2013, 18:40
- Miejscowość: Warszawa - Ursynów
- Lokalizacja: Warszawa - Ursynów
- Kontakt: