Nowe dzieje

Tutaj opowiadamy o naszych pupilach.

Moderator: pastuszek

Regulamin forum
Tematy nie odwiedzane dłużej niż 90 dni będą usuwane.
ODPOWIEDZ
Assia_B

Re: Harvey mój mały hipokryta

Post autor: Assia_B »

Harvejowa pisze:hahahaha :D a już myślałam, że oszalałam ;p I pomyśleć, że są ludzie uważający świnki za zwierzątka mało inteligentne bez kontaktu ;/
Nie masz się co martwić :) Nie oszalałaś :D

A sesja świąteczna jak najbardziej - czekamy :D
hanel3

Re: Harvey mój mały hipokryta

Post autor: hanel3 »

No moje są zazdrosne o siebie i im nie przechodzi, na recę idą osobno :roll:
Awatar użytkownika
sosnowa
Posty: 15295
Rejestracja: 19 paź 2013, 11:11
Miejscowość: Warszawa
Lokalizacja: Warszawa Saska Kępa
Kontakt:

Re: Harvey mój mały hipokryta

Post autor: sosnowa »

U nas to samo.Ale bardzo dobrze wychodzi jak dwie osoby blisko siebie siedzące trzymają dziewczyny , czyli każda ma całego Dużego dla siebie.
Zazdrosne są wszystkie zwierzaki.
Kiedyś celem ochłodzenia się odwiedziłam moich rodziców w upał wracając z Turbulencja od weta, pies, (niegdyś mój, teraz zdecydowanie mojego ojca) najpierw udawał, że mnie nie zna, a potem tak manewrował, żeby mój tata nie mógł do mnie i do Turubli podejść, jeszcze by pogłaskał tego intruza, co go wprawdzie wcale tu nie ma, ale od mojego paniska mu WARA.
Harvejowa

Re: Harvey mój mały hipokryta

Post autor: Harvejowa »

Ach te zwierzaki...dobrze, że mam takich zazdrośników;p Uczą mnie jak w przyszłości z dziećmi postępować :rotfl:
No niemożliwi :D Gruchu gruchu, w ramach przerwy posiłek...gruchu gruchu....spanie, jeszcze trochę i zacznę im zazdrościć takiego życia ;p
Ale w sumie dzięki temu gruchaniu i ganianiu za sobą Harvey będzie kontrolował wagę...muszę go zważyć bo w ręku to taka konkretna klucha się zrobiła
Assia_B

Re: Harvey mój mały hipokryta

Post autor: Assia_B »

Pieszczoch też był taką kulką, potem zachorował i sporo stracił na wadze... Na szczęście zaczął w końcu znów tyć, ale chwilę później pojawił się Alvin i Pieszczoch już nigdy nie wrócił do wagi z przed choroby, bo teraz biega i wygłupia się z Alvinem, więc więcej spala :)
Harvejowa

Re: Harvey mój mały hipokryta

Post autor: Harvejowa »

Ponieważ chłopcy spędzili święta pod opieką mojej babci...nie bardzo miałam jak zrobić świąteczną sesję ale wczoraj narobiłam im zdjęć podczas leżakowania na łóżku :D Chyba zmienię im imiona na Gruchacz 1 i Gruchacz 2 ;p
Od kiedy Mufi przyzwyczaił się do nowego otoczenia, ludzi itd. to próbuje czasem przejąc dominację ale na gruchaniu, bieganiu i czasem stuknięciu zębami się kończy :D po gonitwie zawsze leżakują w odstępie kilku cm. Wczoraj też kiedy robiłam obiad zaśpiewali w duecie piosenkę "Och jak ta marchewka ładnie pachnie...daj marchewkę....daj marchewkę...och jak ona ładnie pachnie"
Mufi skradł serce wszystkich domowników...ach Ci blondyni ;p Babcia ciągle mi mówiła (co drugi dzień chodziłam sprzątać i głaskać maluchy) ten szczurek to taki wredny jest i cwaniakowaty (Harvey), a ten kudłaty taki biedny...kochany - ten szczurek go terroryzuje :D Jeden mój tata spojrzał na babcie, na prosiaki i mówi...hmmm jak na moje oko to gdyby ten kudłaty był jakiś zastraszony to spałby jak najdalej od Hrvistka...a oni śpią pysk w pysk :D
Chociaż nie ukrywam mam nadzieję, że do maja - kiedy Harvey skończy rok - trochę mu się uspokoją hormony...
Po obserwacjach stwierdzam, że chyba mam szczęśliwe świnki...jeszcze tylko trzeba dokończyć wybieg tak jak to sobie wymarzyłam...
powiedzcie mi co dajecie jako podłoże na wybieg? u mnie jest cerata i na nią kładę kocyki ale po kilku godzinach wszystko jest do prania...macie jakieś inne pomysły ? żeby nie marzły łapki ?
NIKI 2

Re: Harvey mój mały hipokryta

Post autor: NIKI 2 »

Dawno tu nie zaglądałam a tu Harvey ma nowego kolegę :shakehands:
Super, że chłopaki się dogadują :D
Assia_B

Re: Harvey mój mały hipokryta

Post autor: Assia_B »

Fajnie, że chłopaki się dogadują :)

Co do wybiegu, to u mnie chłopaki biegają po całym pokoju, więc nie rozkładam kocyków na całym terenie, ale tam gdzie mają tunel i kapciocha, mam tylko kocyk i nie trzeba go prać co godzinę... Ale np. Pieszczoch jak chce siku to wraca do klatki.. Sam... Taki czyścioch :D
Awatar użytkownika
Natasza
Posty: 1484
Rejestracja: 18 mar 2014, 0:25
Miejscowość: Opolskie
Kontakt:

Re: Harvey mój mały hipokryta

Post autor: Natasza »

Kochana ! wszystkiego dobrego w nowym roku :buzki:

Obrazek
Moje łyse szczęście Filip jest ze mną od 15.01.2014, Kofi jest z nami od 6.06.2014, maluszki od 3.09.14 i Glorcia od 24.12.14
Filip&Kofi&Jagódka&Klementynka&Peppa&Bianka&Glorcia+2psy+2gekony
Usunięto reklamę z podpisu. W sprawie wyjaśnienia proszę o kontakt z administratorem.
Harvejowa

Harvey i Mufi-kochane łobuziaki/Kochana chomiczka za TM:(

Post autor: Harvejowa »

Nataszo dziękuję pięknie za życzenia :* I również wszystkim życzę szczęśliwego nowego roku :)
Ja dziś w nocy pożegnałam moją małą chomiczą przyjaciółkę Bijou, mieszkała ze mną od marca 2013roku...to był wielki chomik w maleńkim ciałku...zasnęła w swoim ulubionym miejscu i zgasł jak płomyczek świeczki...ale dla mnie zawsze będzie ukryta w moim sercu, bo pomogła mi przejść przez wiele ciężkich chwil na 1 roku studiów.... :candle:

Obrazek
ODPOWIEDZ

Wróć do „Nasze świnki”