Kadife W Domu stałym

[anuleczka]

lubię... ja tylko pisze z własnego doświadczenia. Akurat miałam ten sam problem z moją skinny, która mając 6 tyg miała ten sam problem skórny. Cudowałam i szukałam wszystkich nowości. Jak już straciłam nadzieję i pogodziłam się z tym, że moja malutka będzie cierpiała to wpadłam na ten pomysł i o dziwo pomógł.

[lubię]

Wiem, tak to właśnie opisałaś Ja z kolei korzystam z doświadczeń na własnej i moich dzieci alergicznej skórze, z których wyszło, że nie wszystko złoto, co się świeci, i jak przychodzi co do czego, to po pierwsze sama musisz wiedzieć, czego unikać i zawsze czytać skład, po drugie - lepiej kupować kosmetyki w spożywczym...

[anuleczka]

Wiem, tak to właśnie opisałaś Ja z kolei korzystam z doświadczeń na własnej i moich dzieci alergicznej skórze, z których wyszło, że nie wszystko złoto, co się świeci, i jak przychodzi co do czego, to po pierwsze sama musisz wiedzieć, czego unikać i zawsze czytać skład, po drugie - lepiej kupować kosmetyki w spożywczym...

...i tu się z Tobą zgodzę
Uczymy się metodą prób i błędów. Niech dziewczyna ma kilka możliwości do wypróbowania, a może akurat coś się przyda. Nikt nie chce zaszkodzić świniaczkowi

[Tośka]

Dziękuję Wam dziewczyny za cenne rady i zachęcam do adopcji Kadife

[Beatrycze]

Ona chyba dla jolki przeznaczona

[Joanka]

Git idea

[anuleczka]

Ona chyba dla jolki przeznaczona

tak, tak... ona dla jolki przeznaczona Nikt się lepiej nią nie zajmie niż Nasza kochana jolka... i proszę nie patrzeć, że jolka nie z Krakowa tylko z Warszawy
Polubiłam tą bidulke jedną... szkoda, że Aishka jest taka dominująca, bo bym wzięła Kadife na DT i próbowała wyleczyć i połączyć z moimi pannami
EDIT:
Ale ze mnie gapa, teraz doczytałam dlaczego najlepiej ktoś z Krakowa

[Tośka]

jolka bardzo mi przykro... dla Ciebie zrobię wyjątek

[Joanka]

[jolka]

Tośka Ty wiesz jak ja kocham Kadife.. Tylko nagle trafila do mnie Gruszka, miałam wieczór dosłownie , zeby zastanowić się czy ją biorę i.. wziełam Teraz zapoznaje się z moimi dziewczynami, i nie jest prosto. Moja Zuzia i Mysza tez sporo przeszły, ogromną traumę, jest im trudno, tj i mnie... Dziura w sercu nie do załatania. Mała Gruszka troszkę zajmuje myśli, już zaczynam ją kochać, ale nie zastąpi mi moich kochanych dziewczynek..
nie chce dodatkowego stresu. Na razie zostanę przy 3 świnkach i tymczaskach, które na pewno będę brac, puki mogę..
Jęsli Kadife nie znajdzie domku długo.. to... za jakiś czas przygarnę maleńką.. na razie musze zgrać tą trójeczkę, dać im tyle miłości ile mogę...
Kodife słońce- dużo szczęscia