Schudła od przedwczoraj 54 gramy - z 940 do 906 do 886. (Majka - ani grama - 1130) Nie wiem czy to jeszcze norma czy już nie bardzo. Dziś ostatni dzień baytrilu. Jak jutro jeszcze schudnie to trza pędzić do doktora.

A tu Bonkers zazdrośnik pilnuje żeby być najwięcej głaskana:
