Może trzeba przetestować różne techniki głaskania? Grawiśka cytując Sapka "mięknie jak jedwabna wstęga"
Przyjaciele Lorda Pontusa
Moderator: silje
- sosnowa
 - Posty: 15300
 - Rejestracja: 19 paź 2013, 11:11
 - Miejscowość: Warszawa
 - Lokalizacja: Warszawa Saska Kępa
 - Kontakt:
 
Re: Pontus i Jantar - dwa mężczyzny w jednym domku :-)
Grawiśka zentonil jadła bez spjecalnego narzekania, chyba dlatego, żo się nauczyła, że zaraz po dostaje ukochany enteroferment  
 , natomiast Turbuli mieszałam z uroseptem, który uwielbia i piła, bo sam to też by była masakra. Co w tym draństwie jest,  ze prosiaki tak od tego uciekają?
Może trzeba przetestować różne techniki głaskania? Grawiśka cytując Sapka "mięknie jak jedwabna wstęga"
 i rozkłąda się na totalny placek, a potem rogalikuje z dwoma girami  na wierzchu, jak się ją czule drapie od nosa do połowy plecków, tradycyjne głaski znosi bardzo krótko. Odkrywcą metody jest Burakura, i jej fantastyczna zwierzęca intuicja  
			
			
			
									
																
						Może trzeba przetestować różne techniki głaskania? Grawiśka cytując Sapka "mięknie jak jedwabna wstęga"
- Inez
 - Posty: 2175
 - Rejestracja: 12 lip 2013, 17:49
 - Miejscowość: Niedzica
 - Lokalizacja: Niedzica
 - Kontakt:
 
Re: Pontus i Jantar - dwa mężczyzny w jednym domku :-)
U moich plackowanie zależy od ułożenia na kolankach: Tusia wzdłuż w tzw. dołku, Rudzia na przedramieniu z głową prawie pod pachą - może w tym tkwi sekret  
			
			
			
									
																
						- porcella
 - Moderator globalny
 - Posty: 23229
 - Rejestracja: 07 lip 2013, 22:39
 - Miejscowość: Warszawa
 - Lokalizacja: Warszawa-Mokotów
 - Kontakt:
 
Re: Pontus i Jantar - dwa mężczyzny w jednym domku :-)
No czy te moje kury na grzędzie wyglądają na pieszczochów ? 
 
Pontus wyraźnie mówi, że mam spadać, prawda?

Edit:
Kura Jantar spadła/skoczyła? na głowę kurze Pontusowi. Oj, turkoty były...
			
			
			
									
																
						Pontus wyraźnie mówi, że mam spadać, prawda?

Edit:
Kura Jantar spadła/skoczyła? na głowę kurze Pontusowi. Oj, turkoty były...
- sosnowa
 - Posty: 15300
 - Rejestracja: 19 paź 2013, 11:11
 - Miejscowość: Warszawa
 - Lokalizacja: Warszawa Saska Kępa
 - Kontakt:
 
- martu.ha
 - Posty: 1642
 - Rejestracja: 31 lip 2013, 14:32
 - Miejscowość: Warszawa
 - Kontakt:
 
Re: Pontus i Jantar - dwa mężczyzny w jednym domku :-)
Przecież to nie kury, tylko koguty są. A wiesz, kiedy kogut znosi jajka?  
 Pontus wie na pewno  
			
			
			
									
																
						- Inez
 - Posty: 2175
 - Rejestracja: 12 lip 2013, 17:49
 - Miejscowość: Niedzica
 - Lokalizacja: Niedzica
 - Kontakt:
 
Re: Pontus i Jantar - dwa mężczyzny w jednym domku :-)
Ich oczy mówią: "Jak nie masz w łapach zieleninki to gdzie je pchasz ? "  
			
			
			
									
																
						- porcella
 - Moderator globalny
 - Posty: 23229
 - Rejestracja: 07 lip 2013, 22:39
 - Miejscowość: Warszawa
 - Lokalizacja: Warszawa-Mokotów
 - Kontakt:
 
Re: Pontus i Jantar - dwa mężczyzny w jednym domku :-)
Oj tam, oj tam.martu.ha pisze:Przecież to nie kury, tylko koguty są. A wiesz, kiedy kogut znosi jajka?Pontus wie na pewno
- sosnowa
 - Posty: 15300
 - Rejestracja: 19 paź 2013, 11:11
 - Miejscowość: Warszawa
 - Lokalizacja: Warszawa Saska Kępa
 - Kontakt:
 
Re: Pontus i Jantar - dwa mężczyzny w jednym domku :-)
Oni są kapitalni i miny mają faktycznie niczego sobie
- porcella
 - Moderator globalny
 - Posty: 23229
 - Rejestracja: 07 lip 2013, 22:39
 - Miejscowość: Warszawa
 - Lokalizacja: Warszawa-Mokotów
 - Kontakt:
 
Re: Pontus i Jantar - dwa mężczyzny w jednym domku :-)
Dzisiaj mieliśmy przygody. Takie na świńską miarę. Najpierw Jantar stratował Pontusa w biegu na półkę do świeżego siana, a potem Pontus, siedząc na półce i jedząc dane siano kopnął celnie zadnią nogą Jantara, który mu się naprzykrzał...
Skutków nie było, ani za pierwszym, ani za drugim razem, ale ruch w interesie, owszem...
Starszy pan - Pontus zdecydowanie nie lubi zabiegów toaletowych na jego worku z bobami, ale oczyszczony z zatorów jest znowu leciutki jak puszek.
Prawie jak u Boya:
"Wychodzi letki z cichej klozetki
znów na kobietki popatrzeć rad..."
			
			
			
									
																
						Skutków nie było, ani za pierwszym, ani za drugim razem, ale ruch w interesie, owszem...
Starszy pan - Pontus zdecydowanie nie lubi zabiegów toaletowych na jego worku z bobami, ale oczyszczony z zatorów jest znowu leciutki jak puszek.
Prawie jak u Boya:
"Wychodzi letki z cichej klozetki
znów na kobietki popatrzeć rad..."
- sosnowa
 - Posty: 15300
 - Rejestracja: 19 paź 2013, 11:11
 - Miejscowość: Warszawa
 - Lokalizacja: Warszawa Saska Kępa
 - Kontakt:
 
Re: Pontus i Jantar - dwa mężczyzny w jednym domku :-)
Ha! byle się na patrzeniu skończyło!  
			
			
			
									
																
						