Maja1983 pisze:Jak ja słyszę coś w stylu, że dla węza to mnie normalnie gniew zalewa delikatnie mówiąc

Maju Ty masz gniew w sobie?

a ja myślałam, że jesteś oazą spokoju
Ale tak na serio

to zawsze byłam wielką miłośniczką psów .Nawet przez myśl by mi nie przeszło, że tak pokocham świnki.
boe22 zgadzam się z Tobą, dla mnie wąż powinien być tylko w biblii.
Łyse, dla początkującego miłośnika świnek są odpychające,dopóki się nie pokocha samej świnki. Tak było w moim przypadku. Jak szukałam hodowli peruwianek to miałam kłopot , bo każdy do którego dzwoniłam wprowadzał właśnie skinny a rezygnował z peruwianek. Niestety nie umiałam się do nich przekonać. Kiedy zobaczyłam na własne oczy i pogłaskałam, wydały mi się strasznie brzydkie - ale takie piękne.