hmm, ja z poidłem nie mam takich problemów.
rurki metalowej nie da się wyciągnąć, ale patyczkiem do uszu da się umyć, może mnie skarcicie, ale myję płynem do naczyń i płuczę porządnie.
Picie, woda, poidełka- dyskusje o wszystkim co dotyczy picia
Moderator: pastuszek
Re: Picie, woda, poidełka- dyskusje o wszystkim co dotyczy p
No to i ja dam swoją wersję. U mnie sprawdziło się płukanie poidełko wodą i ziarenkami ryżu
Poidełko wygląda jak nowe 


- kimera
- Moderator globalny
- Posty: 3163
- Rejestracja: 07 lip 2013, 20:54
- Miejscowość: Łódź
- Lokalizacja: Łódź
- Kontakt:
Re: Picie, woda, poidełka- dyskusje o wszystkim co dotyczy p
Glony w buteleczkach rosną na potęgę w słońcu. Można więc odebrać im to światło i owinąć poidełko ciemnym papierem.
Na mycie poidełek są różne patenty, jak komu wygodniej - ryż, sól, łańcuszek, szczoteczka do mycia małych butelek.
Na mycie poidełek są różne patenty, jak komu wygodniej - ryż, sól, łańcuszek, szczoteczka do mycia małych butelek.
Re: Picie, woda, poidełka- dyskusje o wszystkim co dotyczy p
A ja wreszcie odkryłam, skąd się to paskudztwo bierze!
Bo świniaki nie mogą pić jak cywilizowane futrzaki, języczkiem, tylko całą rurkę sobie wkładają do gardła!
I resztki jedzenia, które mają na zębach, wlatują do środka, tworząc radosną cywilizację... no co za świnie!
Bo świniaki nie mogą pić jak cywilizowane futrzaki, języczkiem, tylko całą rurkę sobie wkładają do gardła!

- kimera
- Moderator globalny
- Posty: 3163
- Rejestracja: 07 lip 2013, 20:54
- Miejscowość: Łódź
- Lokalizacja: Łódź
- Kontakt:
Re: Picie, woda, poidełka- dyskusje o wszystkim co dotyczy p
Świnki to świnie i flejtuchy, niestety. Sikają do misek i plują do poidełek 

Re: Picie, woda, poidełka- dyskusje o wszystkim co dotyczy p
Samo sikanie do misek to pół biedy... Ptysiek kiedyś najpierw nabobczył, a potem nasikał, z czego utworzyło się piękne błotko! A taki piękniś z niego!
Z tym zaciemnianiem będę musiała spróbować, ale skoro glony nie robią się tak same z siebie, tylko z resztek jedzenia, to nie wiem czy pomoże.

Z tym zaciemnianiem będę musiała spróbować, ale skoro glony nie robią się tak same z siebie, tylko z resztek jedzenia, to nie wiem czy pomoże.
Re: Picie, woda, poidełka- dyskusje o wszystkim co dotyczy p
Glony można wytępić octem. Powierzchnia w ten sposób odkażona przynajmniej przez jakiś czas zieleniny nie będzie łapała, a co ważniejsze nie jest to niebezpieczne dla prosiaka (jak niektóre środki na gloniska).
Re: Picie, woda, poidełka- dyskusje o wszystkim co dotyczy p
Jaką wodę podajecie świnkom?
Mieszkam na Śląsku, kranówy nie piję tutaj /w górach mi się zdarza
/, synkowi też nie daję - pijemy filtrowaną przegotowaną albo mineralkę. A jaka lepsza dla świnek?
Jeśli mineralna, to w jakim stopniu zmineralizowana? Widziałam też wodę dla gryzoni Vitakraftu i zbaraniałam... Czym poić???
Mieszkam na Śląsku, kranówy nie piję tutaj /w górach mi się zdarza

Jeśli mineralna, to w jakim stopniu zmineralizowana? Widziałam też wodę dla gryzoni Vitakraftu i zbaraniałam... Czym poić???
Re: Picie, woda, poidełka- dyskusje o wszystkim co dotyczy p
Nasze prosiaki dostają wodę przegotowaną lub z dzbanka filtrującego. Daję im to, co sami pijemy.
Re: Picie, woda, poidełka- dyskusje o wszystkim co dotyczy p
Mineralki raczej nie dawaj, szkoda nerek. Jak u małych dzieci. Przegotowana filtrowana jest ok (ja mam dzbanek na takową, chociaż ostatnio zużycie gwałtownie wzrosło i nie nadąża ze stygnięciem
). Dzbanki filtrujące fajnie "odcedzają" kamień, ale flora bakteryjna zostaje. Nie jest jej może tyle co kiedyś, ale jest i osłabionym świnkom lub po długim czasie podawania może się rozpaskudzić. No i w surowej wodzie szybciej lęgną się glony.
Catarinha - glony muszą mieć światło, bez niego nie żyją. Skuteczne osłonięcie poidełka zabezpieczy wodę przed ich szybkim rozwojem.

Catarinha - glony muszą mieć światło, bez niego nie żyją. Skuteczne osłonięcie poidełka zabezpieczy wodę przed ich szybkim rozwojem.