CAVIARNIA

Alex pisze:Musisz byc twarda bo swinie ci na glowe wejda o ile juz tego nie zrobily

Uznaję to za pytanie retoryczne...
Oczywiście że już owinęły mnie sobie wokół małego pazurka, jestem tego jak najbardziej świadoma

Fajnie, że wróciłaś do nas
Zdjęcia z trawingu oczywiście mile widziane

balbinkowo pisze:

Alex pisze:Musisz byc twarda bo swinie ci na glowe wejda o ile juz tego nie zrobily

Uznaję to za pytanie retoryczne...
Oczywiście że już owinęły mnie sobie wokół małego pazurka, jestem tego jak najbardziej świadoma

Tak myslalem

Assia_B pisze: Zdjęcia z trawingu oczywiście mile widziane

To zapodaję...
Ogrodowe królestwo


I pociąg był...


Ty, Duża, wypuść nas już stąd

Ale fajnie się mają.... Szkoda, że my nie mamy ogrodu gdzieś blisko... W sierpniu chłopcy spędza trochę czasu na trawie

Dziewczyny jak zwykle piękne

ale się trawingują

oby łaputka doszła do siebie bez żadnego odchudzania.. no bo jak to.. szczupła świnka?? przecież te dwa słowa do siebie w ogóle nie pasują..

Ale im rzuciłaś na ten wybieg...1 ręcznik....to miało za materacyk czy za schron robić? Ale ok ok....dobry i ręcznik

Nie znikaj na tak długo, bo martwić się zaczynamy I dobrze, że już jesteś. I dobrze, że łapki lepiej. A trawka to chyba nie tuczy

Asita pisze:Ale im rzuciłaś na ten wybieg...1 ręcznik....to miało za materacyk czy za schron robić?

No właśnie one są tak chętne na "wybieg" że z ręcznika schron zrobiły, a miał być materacyk Ejj no, jak wybieg to trawing a nie leżing na ręczniku po mojemu

W świnkowym słowniku nie ma pojęcia WYBIEG. Jest tylko WYLEŻ co każda szanująca się świnka uskutecznia
Ja też miałam problem z odchudzaniem Nali i w końcu odpuściłam. Jak to tak żeby świnka była tylko na sianie, ziołach i małej garści karmy podanej raz dziennie...Gdyby jeszcze faktycznie waga spadała to ok ale ona ani drgnęła więc uznałam, że nie będę jej ograniczać pyszności...Oczywiście owoców ani tuczących warzyw nie podajemy ale zieleninę jak najbardziej.

Jak fajnie pewnie trwała sesja do kalendarza?