Strona 151 z 236

Re: Balbi i Fiona czyli poczochraniec i ulizaniec ;)

: 17 maja 2016, 22:50
autor: balbinkowo
Dropsio pisze: Nie wybieracie się może w piątek albo w sobotę do Zwierzyńca po jakieś zalecenia czy coś takiego? ;)
Na szczęście na razie, mam nadzieję, obejdzie się bez wizyt do Wro. Ale za Dropsa będziemy mocno trzymać kciuki!!!

Zdjęcia łaputek Fioneczki:
Obrazek
Obrazek

I na koniec tęcza z niedzieli...
Obrazek

Re: Balbi i Fiona czyli poczochraniec i ulizaniec ;)

: 18 maja 2016, 5:49
autor: Assia_B
Gdzie nie wejdę to jakiś problem :sadness: Zdrówka dla dziewczyn!
Życzę udanej diety, bo to chyba nie jest łatwe zadanie :(

Re: Balbi i Fiona czyli poczochraniec i ulizaniec ;)

: 18 maja 2016, 5:55
autor: Alex
Bidulek trzymam :fingerscrossed: za lapki

Re: Balbi i Fiona czyli poczochraniec i ulizaniec ;)

: 18 maja 2016, 7:43
autor: Asita
Oj ale gulajki czerwonajki się zrobiły :( Musisz im tam jakąś koleżankę młodą wrzucić, to rozrusza towarzystwo :nie_powiem:

Kciukam mocno, żeby gulajki znikły :fingerscrossed: :fingerscrossed:

Re: Balbi i Fiona czyli poczochraniec i ulizaniec ;)

: 18 maja 2016, 9:32
autor: katiusha
Gulajkom mówimy stanowcze NIE! :evil: :fingerscrossed:

Re: Balbi i Fiona czyli poczochraniec i ulizaniec ;)

: 18 maja 2016, 11:51
autor: dortezka
ojojoj.. biedne łapusie.. nooo.. musisz zacząć nimi biegać :szczerbaty:

Re: Balbi i Fiona czyli poczochraniec i ulizaniec ;)

: 18 maja 2016, 15:42
autor: martuś
Kolejne biedne świnki będą biegane Dużymi :nono:

Co do diety to najlepiej wyeliminuj karmę (albo chociaż ogranicz do małej porcji raz w tygodniu), mniej zieleniny a więcej siana i ziół. Oczywiście zakaz wszystkiego co tuczy: owoce, marchewka, burak itd. Moja Nala niestety tak nie schudła (ale u niej to nie jest problem z nagromadzonym tłuszczem tylko balonikiem w brzuchu :idontknow: ). Życzę powodzenia bo na początku jest tragedia i dla świnek i dla właścicieli...
Trzymam kciuki za łapunie żeby nie zrobiło się podo bo wtedy to już w ogóle będzie tragedia :pocieszacz:

Re: Balbi i Fiona czyli poczochraniec i ulizaniec ;)

: 19 maja 2016, 17:41
autor: balbinkowo
Smarowanko nam idzie całkiem sprawnie, 3 razy dziennie, najpierw jedna maść, odczekanie, nałożenie drugiej maści i znowu odczekanie na wchłonięcie. Na razie nie zauważam zmian, ale poczekamy, zobaczymy. Jeśli chodzi o bieganie Fionką to też udało mi się ją trochę bardziej rozruszać. Na pół pokoju prawie rozścieliłam koc, bo po panelach to nie chodziła nawet, i całkiem sprawnie pomyka też 3 razy dziennie, po smarowaniu i odczekaniu aż się maści wchłoną :)
Natomiast za odchudzanie jeszcze się nie wzięłam, wiem że będzie to niełatwe i dlatego tak się z tym ociągam :roll: Na razie zero warzyw i owoców, ale zieleninki nie potrafię im odmówić :idontknow: Miętka jestem...

Re: Balbi i Fiona czyli poczochraniec i ulizaniec ;)

: 19 maja 2016, 17:43
autor: martuś
Ja zieleninę dawałam ale nie cały czas tylko 3 razy dziennie. A tak to siano i zioła. Zero karmy :idontknow:

Re: Balbi i Fiona czyli poczochraniec i ulizaniec ;)

: 19 maja 2016, 20:12
autor: dortezka
ogólnie należy zrezygnować z owoców i buraka.. co do marchewki ja mam inne zdanie.. fakt, że daję rzadko, ale marchewka ma w sumie niski IG..

balbinkowo.. odchudzania współczuję.. ja przez pewien czas też próbowałam ograniczyć do minimum karmę.. tylko, że ja w sumie daję na 5 dziewczyn 1,5 garści i zazwyczaj i tak zostaje.. jak dawałam ledwo parę chrupek to wyżerały Pigi płatki owsiane :szczerbaty: a tego nie dać nie mogłam.. no bo Pigi była by głodna..