CAVIARNIA

Ja kciukam cały czas!

Biedny Norek, tak go coś w nocy musiało bardzo boleć, pewnie brzuszek... Tak mi było przykro jak on płakał. Dobrze, że ma fajnego kolegę który to znosi i do którego może się przytulać!

Dużo kciuków

Nicek juz całkiem ładnie, Norek jeszcze niekoniecznie, ale lepiej. Rtg nie wykazało nieprawidlowości (narządy normalnej wielkości, żebra niepołamane, nerki dwie, jelita wypełnione, płuca ok.). Krew pobrana. Wyniki wieczorem. Podobno zachowuje się mniej alarmistycznie i oczka ma lepsze.

No to trzymam dalej

Badanie krwi wykazało, że maluch Norek ma ponad 600 aspat, co tłumaczyłoby większość dolegliwości i brak wzrostu.Dr Judyta uważa, że on dobrze rokuje, ale wymaga intensywnego leczenia. Więc dzisiaj na noc do mnie - bo święto - a jutro powrót do kliniki.

Na wątrobę dla Norka polecam Hepatanol i Essentiale Forte. Jedno i drugie podaję Bobciowi i chętnie zjada.

Dostaje coś w kroplówkach na tę watrobę.
Są u mnie, od 15 karmiłam Norka już dwa razy, za każdym razem po 3-4 ml. Pocieszające jest, że cały czas skubią siano.
Norek waży 294g...
Drugi tydzień i ani drgnął z wagą.

Bidolek mały jaka jest norma? Dalej krzyczy?

O ile pamietam, tak do 100-150 chyba? http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... f=21&t=114
Jantar miał ok. 400 na wiosnę, po kilku tygodniach z zentonilem spadło do normy.
Norek jest żwawy, oczki wypukłe i błyszczące, tyle, że chudy jak szczapa.

Martu.ha zrobiła wieczorną kroplówke, dziękujemy!
Wrzask w sprawie kolacji chóralny i nadzwyczajny.
Dostali po cienkim plasterku marchewki... eksperymentalnie. Mam nadzieję, że eksperyment nie zaowocuje rzadką kupą.