Lusia wędrowniczka [*]

Pamięci tych, które odeszły...

Moderator: pastuszek

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
sosnowa
Posty: 15287
Rejestracja: 19 paź 2013, 11:11
Miejscowość: Warszawa
Lokalizacja: Warszawa Saska Kępa
Kontakt:

Re: Lusia wędrowniczka - leczenie (adopcja wstrzymana)

Post autor: sosnowa »

Myślę, że jeszcze warto
Awatar użytkownika
porcella
Moderator globalny
Posty: 23077
Rejestracja: 07 lip 2013, 22:39
Miejscowość: Warszawa
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów
Kontakt:

Re: Lusia wędrowniczka - leczenie (adopcja wstrzymana)

Post autor: porcella »

W każdym razie po wczorajszym ciężkim dniu noc była chyba niezła, bowiem koleżanka przybyła następne gramy, dobijając do 470... zaś w misce zdecydowanie ubyło granulatu.
Zastrzyk poranny poszedł dobrze (Lusia ma miękką skórę i jest jej dużo, a oxytet nie robi podobno martwic i jest mniej oleisty niż oxyvet), pojedliśmy papki, a na deser dwa plasterki ogórka i kawałek jabłka, czyli wyżerka, że hoho!
"Człowiek jest odpowiedzialny za to, co oswoił" A. de St Exupery
kontakt tylko porcella7@gmail.com
Awatar użytkownika
joanna ch
Posty: 5254
Rejestracja: 24 cze 2014, 16:55
Miejscowość: Warszawa Saska Kępa
Kontakt:

Re: Lusia wędrowniczka - leczenie (adopcja wstrzymana)

Post autor: joanna ch »

No i to jest tempo tycia którego każda chora świnia może pozazdrościć :102: :love:
Awatar użytkownika
jolka
Wiceprezes ds. adopcyjnych
Posty: 7737
Rejestracja: 27 sie 2014, 20:57
Miejscowość: Warszawa
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów
Kontakt:

Re: Lusia wędrowniczka - leczenie (adopcja wstrzymana)

Post autor: jolka »

dobre wieście, Tak trzymać :fingerscrossed:
Chantal Jaśminka TM /16.11.2014
Kafelek TM 04.06.2018-
Zuzia TM 21.06.2018
Myszka TM 26.12.2018
Grusia TM 15.11.2019
Patryczek TM-21.12.2020
Olala TM-2.04.2021
Agatka TM-8.07.2021
Blusia TM-6.08.2021
Awatar użytkownika
martuś
Posty: 10182
Rejestracja: 08 lip 2013, 12:25
Miejscowość: Złocieniec
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Kontakt:

Re: Lusia wędrowniczka - leczenie (adopcja wstrzymana)

Post autor: martuś »

Jeśli ona tak się zachowuje (tzn. je, przybiera na wadze i spaceruje! :love: ) to warto walczyć i trochę ją pomęczyć.
A powiedz mi ile dajesz wit d3 (podejrzewam, że kinon)? Ja kiedyś jak konsultowałam się z dr Kacprzak to mi mówiła ale nigdzie nie mogę znaleźć kartki, na której rozpisałam dawkowanie :glowawmur: Moi weci natomiast tego nigdy nie stosowali więc nie bardzo są pewni co do ilości... Mówili mi o innej wit d3, którą kiedyś dawali świnkom ale już jest niedostępna na rynku :?
Zuzia, Suzinek, Nala, Tola, Nutka
Obrazek
Awatar użytkownika
porcella
Moderator globalny
Posty: 23077
Rejestracja: 07 lip 2013, 22:39
Miejscowość: Warszawa
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów
Kontakt:

Re: Lusia wędrowniczka - leczenie (adopcja wstrzymana)

Post autor: porcella »

Troszkę jest gorzej, tzn Lusia nie bardzo ma ochotę na dokarmianie, w związku z czym waga stanęła. Trudna jest. Pierwsze dwie czy trzy strzykawki daję omal na siłę, a potem już leci.
Bardzo chętnie i żywo biega, gdyby jadła - nie byłoby problemu.
Kinonu daję 1/5 przez 2 tygodnie. Tak jak antybiotyk.
Zobaczymy.
"Człowiek jest odpowiedzialny za to, co oswoił" A. de St Exupery
kontakt tylko porcella7@gmail.com
Awatar użytkownika
joanna ch
Posty: 5254
Rejestracja: 24 cze 2014, 16:55
Miejscowość: Warszawa Saska Kępa
Kontakt:

Re: Lusia wędrowniczka - leczenie (adopcja wstrzymana)

Post autor: joanna ch »

Lusia, nie poddawaj się!
Awatar użytkownika
sosnowa
Posty: 15287
Rejestracja: 19 paź 2013, 11:11
Miejscowość: Warszawa
Lokalizacja: Warszawa Saska Kępa
Kontakt:

Re: Lusia wędrowniczka - leczenie (adopcja wstrzymana)

Post autor: sosnowa »

Mocno
Awatar użytkownika
martuś
Posty: 10182
Rejestracja: 08 lip 2013, 12:25
Miejscowość: Złocieniec
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Kontakt:

Re: Lusia wędrowniczka - leczenie (adopcja wstrzymana)

Post autor: martuś »

porcella pisze: Kinonu daję 1/5 przez 2 tygodnie.
Dziękuję. Mi coś świta w głowie albo 1/4 albo 1/8 :think: Ale jak Lusia dostała 1/5 to mi pewnie dr mówiła o 1/4 (na kilogram prosiaka).
Zuzia, Suzinek, Nala, Tola, Nutka
Obrazek
Awatar użytkownika
porcella
Moderator globalny
Posty: 23077
Rejestracja: 07 lip 2013, 22:39
Miejscowość: Warszawa
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów
Kontakt:

Re: Lusia wędrowniczka - leczenie (adopcja wstrzymana)

Post autor: porcella »

Pewnie tak, bo ona nawet pół kilo nie waży...
Słabiutka jest, dużo śpi, jak to staruszka, a kiedy ją wyjmuję, to drży. Strasznie mi jej żal, starość jest taka okrutna, czy to człowiek, czy zwierz. Trzyma niby te 450-470, ale więcej nie pójdzie, mam wrażenie, jakby coraz rzadziej podchodziła do miseczki z granulatem. Niby gałązkę pietruszki zjadła, ale to przecież psu mucha. :sadness:
"Człowiek jest odpowiedzialny za to, co oswoił" A. de St Exupery
kontakt tylko porcella7@gmail.com
ODPOWIEDZ

Wróć do „In Memoriam”