CAVIARNIA

ależ proszę bardzo polecam się na przyszłość.

Kol nadal szuka domu. Zrobił się z niego piękny, dorodny świń . Jest właściwie oswojony, w stosunku do ludzi wprost idealny.
Próbowałam go połączyć już z dwoma samcami, bo bidok po wyjeździe Kusego siedzi sam- ale nie wypaliło.
Najpierw on bił, potem jego bili, na koniec już tłukli się nawzajem
Pojutrze, kiedy będę miała trochę więcej wolnego- spróbuję połączyć go z moim nowym, małym tymczaskiem.

Łączę Kola z ok.miesięcznym dzieciakiem. Wygląda to dość obiecująco, choć w klatce ciągle jeszcze głośno- przeganianki i gruchanki.
O- tacy są- jak dwie krople wody podobni:

oby się udało. Fajnie razem wyglądają. Miałby małego kolegę.

Trzymam kciuki za łączenie
Samotna świnka to nieszczęśliwa świnka! Razem zawsze raźniej

Pewnie, że tak
Jak na razie jest super i myślę, że tak zostanie. Zaktualizowałam pierwszy post i dodałam nowe zdjęcia.
Kol, do adopcji z Basimem- dwa śliczniochy. Jeden oswojony, nad drugim pracujemy

Ojej jakie przytulanie

Kol i Basim- rezerwacja dla p. Leszka z woj. zachodniopomorskiego

W końcu się doczekali- szykuje się bardzo fajny i troskliwy domek. Dość daleko, ale warto

Wczoraj odbyła się wizyta przedadopcyjna- pięknie dziękuję za pomoc Paprykarz i jej koleżance
Dziś Kol i Basim pojechali do swojego domu
Nowa Rodzina specjalnie po nich przyjechała (360 km w jedną stronę- szacun!) . Chłopaki będą mieli wspaniały dom.

Można wątek przenieść do Uratowanych

Nie ma za co. Magda poleca się na przyszłość.
Chłopcy wszystkiego najlepszego w nowym domku