CAVIARNIA

Imię świnki - Pimpuś
* Wiek świnki - urodzony 25.04.2021
* Płeć świnki - samiec
* Numer adopcyjny – 5415
* Stan adopcji - Ds u Sary M. z Gdyni
* Informacje dot. adopcji zwierzęcia – do adopcji do innego samczyka
* Miejscowość, w której przebywa zwierzę oraz u kogo - Gdynia, Ewa i Michał





W dniu narodzin:




Imię świnki - Gacek
* Wiek świnki - urodzony 25.04.2021
* Płeć świnki - samiec
* Numer adopcyjny – 5416
* Stan adopcji - DS u Oliwii W. z Borkowa
* Informacje dot. adopcji zwierzęcia – do adopcji z bratem Pimpusiem, ewentualnie do innego samczyka
* Miejscowość, w której przebywa zwierzę oraz u kogo - Gdynia, Ewa i Michał





W dniu narodzin:




Imię świnki - Puchatek
* Wiek świnki - urodzony ok. 05.05.2021
* Płeć świnki - samiec
* Numer adopcyjny – 5420
* Stan adopcji - DS u Sary M. z Gdyni
* Informacje dot. adopcji zwierzęcia – do innego samczyka
* Miejscowość, w której przebywa zwierzę oraz u kogo - Gdynia, Ewa i Michał







* Historia zwierzęcia, przebyte choroby –Pimpuś i Gacek to synkowie Matyldy z tego wątku - viewtopic.php?f=98&t=11142 . Urodzeni już u nas 25 kwietnia. Chłopaki sukcesywnie rosną i przybierają na wadze
Puchatek to przyszywany synek Matyldy. Jest malutki i powolutku przybiega na wadze. Na razie jeszcze wstrzymany do adopcji.

*Informacje dot. diety - Sianko, ogórek, marchewka, natka pietruszki, koperek, cykoria, sałata rzymska, suszone ziółka, karma Cavia Complete. Piją z poidełka.

* Kontakt do osoby, u której przebywa zwierzę - PW lub mail: mloda_29@poczta.onet.pl
* informacja o tym kto wydał zgodę na założenie wątku - silje

Adopcja oczywiście na zasadach Stowarzyszenia- obowiązuje wizyta przedadopcyjna i podpisanie Umowy Adopcyjnej.
Dla świnek staramy się wybierać jak najlepsze domki- spokojne, odpowiedzialne, zapewniające przestronną klatkę (co najmniej 120 cm długości), bezpieczne wybiegi, karmę wysokiej jakości oraz odpowiednią opiekę weterynaryjną.
Ważne jest dla nas, aby osoby chętne na przygarnięcie świnek wykazywały szczere nimi zainteresowanie - to nowi domownicy i decyzja o ich przygarnięciu musi być przemyślana. Osoby chętne do adopcji, proszone są o współpracę, a nie tylko stawianie wymogów.

Chłopaki sukcesywnie przybierają na wadze i rosną w siłę po osiągnięciu 300g będą mogli ruszyć w świat. Jednak już teraz można ich oglądać i się zakochiwać
W pierwszej kolejności będziemy się starać znaleźć im wspólny dom, jeśli się nie uda to rozważymy adopcję oddzielnie. Chłopaki są bardzo skoczne i żywiołowe, jak to dzieciaki wniosą dużo radości w życie swojej przyszłej rodziny

Przecudni

słodkieeeeeeee

Rinelly pisze:słodkieeeeeeee

Chłopaki dziękują

Za ile jakoś chłopaki będa dostępni?Z chęcią wezmę, ale niestety tylko jednego bo mam już w domku jednego a nie mam aż takiej wielkiej klatki

Rinelly pisze:Za ile jakoś chłopaki będa dostępni?Z chęcią wezmę, ale niestety tylko jednego bo mam już w domku jednego a nie mam aż takiej wielkiej klatki

Odezwij się proszę na priv lub mailowo (adres podany w pierwszym poście w wątku)
Gacek już w sumie dobił do 300g, więc za kilka dni powinien być gotowy Pimpek potrzebuje jeszcze wagowo trochę przybrać, plus wyszedł mu mały grzybek przy oczku, ale zwalczymy wredotę

U chłopaków się dzieje dojrzeli i zmężnieli tyle, że nie miałam czasu za bardzo pisać... Ale już nadrabiam:) Cofnijmy się zatem trochę w czasie;)

19 maja wszystkie maluchy były na przeglądzie u dr Judyty. Generalnie nie było zarzutów co do stanu zdrowia:) jedynie Pimpek wyhodował sobie grzybasa pod okiem. Wdrożyliśmy leczenie i po 3,5 tygodniach już jest ok:)

22 maja Gacek pojechał ze mną na wizytę przedadopcyjną. Spodobał mu się (i mi zresztą też;)) przyszły domek, fajne człowieki oraz potencjalny starszy braciszek, około 5-letni Marcepan. Gacek stwierdził, że zostaje i już następnego dnia stał się Karmelem Na dowód świńskiej idylli dołączam zdjęcia Gacka-Karmela z bratem - Marcepanem:)






29 maja zauważyliśmy, że Puchatek również wyohodował grzybicę tyle, że na pupie...:/ Grzybasa dopatrzyłam się również u siostrzyczek - Gwiazdki i Perełki, ale o nich w innym wątku. Także z końcem maja zaczęliśmy też leczyć Puchatka. Na początku był za mały, by dostać Flukonazol, sam Imawerol musiał wtedy wystarczyć. Leczenie marnie szło, więc gdy Puchacio dobił do 300 g dołączyliśmy Flukonazol (od 08.06). I tak leczenie sobie jeszcze trwa, ale idzie ku dobremu:)

W tym czasie odezwała się osoba chętna adoptować Pimpka i Puchatka:) Wyprawka już w sumie zgromadzona, będziemy umawiać się na wpa. Do tego czasu Puchatak skończy terapię i mam nadzieję, że jeszcze w czerwcu chłopaki ruszą na swoje:D

Oto jak teraz wyglądaj:

Pimpek




Puchatek

Pimpuś i Puchatek już w swoim domu do uratowanych