Ramirez i Diego [W-wa] - wst. rez.
Moderator: silje
-
- Posty: 4317
- Rejestracja: 09 lip 2013, 12:49
- Miejscowość: ok. Warszawy
- Kontakt:
Re: Ramirez - uroczy maluszek [W-wa] - wst. rez.
Tak. Pucka nam zrobi WPA w ten weekend
TM - Peppa, Matylda, Zosia i Rysia, Lusia, Carmen, Gloria, Rozalka, Tequila
Re: Ramirez i Diego [W-wa] - synek i tata
jestem po wizycie przed adopcyjnej i niestety wypadła negatywnie
Szkoda
Niestety mam w domu za dużo zwierząt, dzieci i mogę się nie ogarnąć Pracuje w domu i zajmuje się zwierzętami i więcej czasu poświęcam każdemu mojemu zwierzakowi niż niejeden zapracowany człowiek, który od rana do wieczora siedzi w pracy.
Odkąd pamiętam mam świnki, nie chciałam tym razem kupować, chciałam pomoc jakiejś bidzie... zakochałam się w Ramirezie i Diego. Klatkę mam po jednej śwince ale chciałam zrobić dużą otwartą na szufladzie z klatki kennelowej Savic 6 (120x80cm) z paneli do kojca szczeniakowego... Na dworzu mam zamykany duży wybieg, ok 60 m2 a w nim stoi dodatkowy wybieg 6x80 cm - zawsze można powiększyć, bo paneli mam dużo - taki mały w dużym.
Świnki nie stałyby w osobnym pokoju, tylko w salonie, chociaż mogłabym je schowa do pustego pokoju na dole albo do gabinetu, ale wolę z nimi obcować, a one tez wola sobie chodzić i chrumkać wokół mnie niż siedzieć zamknięte i czekać aż ktoś do nich przyjdzie i poświeci chwile...
Powiem szczerze, ze jest mi bardzo przykro... ale cóż ja mogę ? SPŚM ma takie zasady i muszę je uszanowac.
Trzymam kciuki za chłopców i mam nadzieje, ze znajdą dom, który obdarzy ich taka miłością, jaka ja mogłabym im dać
Szkoda
Niestety mam w domu za dużo zwierząt, dzieci i mogę się nie ogarnąć Pracuje w domu i zajmuje się zwierzętami i więcej czasu poświęcam każdemu mojemu zwierzakowi niż niejeden zapracowany człowiek, który od rana do wieczora siedzi w pracy.
Odkąd pamiętam mam świnki, nie chciałam tym razem kupować, chciałam pomoc jakiejś bidzie... zakochałam się w Ramirezie i Diego. Klatkę mam po jednej śwince ale chciałam zrobić dużą otwartą na szufladzie z klatki kennelowej Savic 6 (120x80cm) z paneli do kojca szczeniakowego... Na dworzu mam zamykany duży wybieg, ok 60 m2 a w nim stoi dodatkowy wybieg 6x80 cm - zawsze można powiększyć, bo paneli mam dużo - taki mały w dużym.
Świnki nie stałyby w osobnym pokoju, tylko w salonie, chociaż mogłabym je schowa do pustego pokoju na dole albo do gabinetu, ale wolę z nimi obcować, a one tez wola sobie chodzić i chrumkać wokół mnie niż siedzieć zamknięte i czekać aż ktoś do nich przyjdzie i poświeci chwile...
Powiem szczerze, ze jest mi bardzo przykro... ale cóż ja mogę ? SPŚM ma takie zasady i muszę je uszanowac.
Trzymam kciuki za chłopców i mam nadzieje, ze znajdą dom, który obdarzy ich taka miłością, jaka ja mogłabym im dać
- porcella
- Moderator globalny
- Posty: 23132
- Rejestracja: 07 lip 2013, 22:39
- Miejscowość: Warszawa
- Lokalizacja: Warszawa-Mokotów
- Kontakt:
Re: Ramirez i Diego [W-wa] - synek i tata
Nie znam Twojej sytuacji, ale też kiedyś odmówiłam adopcji, ponieważ kandydaci mieli kilkanaście piesków - terierów. Hodowali je. I nie była to pseudo, tylko hodowla rejestrowana, ale uznałam, że zdarzają się wypadki i nie chcemy tworzyć warunków, żeby się zdarzały... Każdy, kto ma świnkę na DT - leczy ją, troszczy się o nią - chce, żeby trafiła w dobre i przede wszystkim bezpieczne miejsce - spójrz na to i od tej strony.
Możesz przecież zawsze pomagać jakimś niechcianym biedom, takim, które nie trafią do nas, a potrzebują pomocy.
Możesz przecież zawsze pomagać jakimś niechcianym biedom, takim, które nie trafią do nas, a potrzebują pomocy.
Re: Ramirez i Diego [W-wa] - synek i tata
wiem i jest to podejście subiektywne.
Ja mam buldogi francuskie i mieszkajace na dworzu mastify pirenejskie - psy pasterskie, które pasą konie. Kiedyś nie wyobrażałam sobie, że pies moze mieszka na dworzu...
Wiele lat zajmowałam sie adopcjami psów i też wielokrotnie odmówiłam adopcji...
Kiedys mieszkałam w Warszawie, miałam mniej zwierząt i takie osoby jak "ja teraz" były dla mnie "podejrzane" tylko dlatego, że ja miałam subiektywne podejscie do określonej sprawy.
I powiem szczerze, że bardziej sie boję oddac pod opiekę zwierzaka osobom, które nie maja zielonego pojecia o nim, wogole o zwierzętach niz osobie, któa się nimi zajmuje zawodowo...
Ja mam buldogi francuskie i mieszkajace na dworzu mastify pirenejskie - psy pasterskie, które pasą konie. Kiedyś nie wyobrażałam sobie, że pies moze mieszka na dworzu...
Wiele lat zajmowałam sie adopcjami psów i też wielokrotnie odmówiłam adopcji...
Kiedys mieszkałam w Warszawie, miałam mniej zwierząt i takie osoby jak "ja teraz" były dla mnie "podejrzane" tylko dlatego, że ja miałam subiektywne podejscie do określonej sprawy.
I powiem szczerze, że bardziej sie boję oddac pod opiekę zwierzaka osobom, które nie maja zielonego pojecia o nim, wogole o zwierzętach niz osobie, któa się nimi zajmuje zawodowo...
-
- Posty: 4317
- Rejestracja: 09 lip 2013, 12:49
- Miejscowość: ok. Warszawy
- Kontakt:
Re: Ramirez i Diego [W-wa] - synek i tata
I uważasz, ze świnki byłyby bezpieczne biegając po salonie między buldożkami francuskimi? Ja wiem, ze to małe pieski, ale wystarczy chwila...Ewusek pisze:jestem po wizycie przed adopcyjnej i niestety wypadła negatywnie
Szkoda
Świnki nie stałyby w osobnym pokoju, tylko w salonie, chociaż mogłabym je schowa do pustego pokoju na dole albo do gabinetu, ale wolę z nimi obcować, a one tez wola sobie chodzić i chrumkać wokół mnie niż siedzieć zamknięte i czekać aż ktoś do nich przyjdzie i poświeci chwile...
:
TM - Peppa, Matylda, Zosia i Rysia, Lusia, Carmen, Gloria, Rozalka, Tequila
Re: Ramirez i Diego [W-wa] - synek i tata
Oni są wspaniali... oh jak ja bym chciała jeszcze takich, ale już nie mam miejsca. Na pewno znajdą super domek, chociaż warunki SPŚM-u nie są chyba łatwe do spełnienia...
- Lilith88
- Posty: 4733
- Rejestracja: 11 lis 2014, 20:35
- Miejscowość: Gdańsk
- Kontakt:
Re: Ramirez i Diego [W-wa] - synek i tata
Warunki SPŚM są bardzo łatwe do spełnienia, wystarczy mieć naprawdę podstawowe minimum dla świnki czyli klatkę odpowiedniej wielkości i podstawową wiedzę na temat świnek i ich diety. Co do wiedzy osoba przeprowadzająca wizytę przed adopcyjną zawsze chętnie pomoże i "podszkoli" w temacie. Tak naprawdę wszystko zależy od dobrych chęci potencjalnego domku. Sama i miałam taką wizytę i przeprowadzałam ją, nic strasznego
Re: Ramirez i Diego [W-wa] - synek i tata
Czy słodziaki miały styczność z innymi świnkami, a nie tylko ze sobą? Bo byłabym zainteresowana adopcją (czarna rozetka ) ale posiadam już Tolka i nie wiem jak ta znajomość może się skończyć (Tuch jest tolerancyjny i lubi wszystkie świnki, ale nie wiem co z Ramirkiem i Diego ).
Re: Ramirez i Diego [W-wa] - synek i tata
ok
Ostatnio zmieniony 29 maja 2017, 21:21 przez tosiarak, łącznie zmieniany 1 raz.