* Wiek świnki- ur ok. 1.10.2019
* Płeć - samiec
* Numer adopcyjny - 4860
* Informacje dot. adopcji zwierzęcia - do adopcji do innego samca lub wysterylizowanej samiczki
* Stan adopcji- DSwolny, po wyleczeniu kataru

Samczyk pierwotnie z tego wątku: viewtopic.php?f=62&t=10475#p524040, adoptowany z dwoma kolegami, po trzech tygodniach niestety nastąpił przewrót pałacowy i detronizacja Lidera, który przy okazji nieźle oberwał, o czym świadczą liczne strupki na zadku. Zdecydowaliśmy się go oddzielić. Jest u mnie od tygodnia, niestety, pewnie ze stresu nastąpiło obniżenie odporności i chłopak złapał katar, dzisiaj był u doktor Agaty - zadała nebulizację i witaminę C. Czekamy, aż to przeziębienie przejdzie. Generalnie przylepiasty, podskakujący, z apetytem - trudno powiedzieć, jak się zachowa teraz w kontakcie z innymi świnkami, zobaczymy.
Adopcja na zasadach Stowarzyszenia- obowiązuje wizyta przedadopcyjna i podpisanie Umowy Adopcyjnej (http://forum.swinkimorskie.eu/pliki/umo ... na2013.doc)
Nie kieruję się kolejnością zgłoszeń! Dla świnek staram się wybierać jak najlepsze domki- spokojne, odpowiedzialne, zapewniające przestronną klatkę (min.120cm), wybiegi, karmę wysokiej jakości oraz odpowiednią opiekę weterynaryjną.
Proszę zapoznać się z procedurą adopcyjną!
http://forum.swinkimorskie.eu/SPSM/inde ... &Itemid=83
oraz
http://forum.swinkimorskie.eu/SPSM/inde ... &Itemid=88
Ważne!
Jeśli chodzi o transport- podejdźmy do tematu z rozwagą.
Wszystkim nam powinno zależeć, by świnka dojechała do swojego domu w warunkach jak najbardziej komfortowych- bez zbędnych stresów: przesiadek, hałasów, nie narażana na upały, mrozy itp. Dlatego też staram się nie wysyłać świnek w dalekie trasy (powyżej 300km), jednakże każdą adopcję rozpatruję indywidualnie, bo można przejechać i 600km w klasie de lux, jeśli się bardzo chce, a bywa tak, że 120 km stanowi problem. Liczę na współpracę z przyszłym domem świnki w tej kwestii.



 Nebulizacja jest straaaszna, ale nie aż tak straszna, żeby podczas zabiegu nie jeść natki
 Nebulizacja jest straaaszna, ale nie aż tak straszna, żeby podczas zabiegu nie jeść natki  
 Obyś miał dużo szczęścia i szybciutko jakiś kochający domek Cię wypatrzy, bo jesteś super świnką, cudną i przytulaśną... obyś też szybko zapomniał o złych doświadczeniach.
 Obyś miał dużo szczęścia i szybciutko jakiś kochający domek Cię wypatrzy, bo jesteś super świnką, cudną i przytulaśną... obyś też szybko zapomniał o złych doświadczeniach.
 
  
 