Wczoraj odszedł za TM mój Himuś był u mnie od 27.12.2014 r., uratowany z laboratorium, miał ok. 4 lat.
W styczniu przeszedł kryzys i było z nim źle, miał chore serduszko ale Pani dr tak dobrała leki że już po miesiącu była poprawa i cały czas czuł się dobrze, bał leki na serce, w czerwcu byliśmy na kontroli i było ok, jednak parę dni temu dostał zapalenia płuc i niestety pomimo leczenia nie dał rady
Taki był malutki jak do mnie trafił
![Obrazek](http://images68.fotosik.pl/872/9f3954eb6cc2993fmed.jpg)
Mój kochany Himek
![świeca :swieca:](./images/smilies/swieczka_swieta.gif)