Kochany Bartuś szuka domku i przyjaciela - JUŻ w DS!

[DankaPawlak]

- imiona świnek: Bartuś (długowłosy)
- wiek świnek: 3 lata
- płeć świnek: samczyk
- adopcyjne numerki świnek:
- miejscowość, w której przebywa zwierzę: Warszawa
- informacje dot. diety: lubi wszystko co zielone.
- stan adopcji: wolny, adopcja do spokojnego kolegi lub koleżanki
- wszelkie dodatkowe informacje dot. adopcji zwierzęcia:
Wydam Bartusia do domu, w którym nie ma małych dzieci i zwierząt, które mogłyby zrobić śwince krzywdę.
- kontakt do osoby, u której przebywa zwierzę: wiadomość przez forum
- informację o tym, kto wydał zgodę na założenie wątku: ja

- historię zwierzęcia, przebyte choroby:
Bartuś z Kubusiem [*] zostali oddani przez DS z przyczyn osobistych.
Ze stowarzyszeniem zetknęli się jako maluszki. Razem z innymi świnkami zostali porzuceni w lesie koło Grójca, w listopadzie. Maluchy przeżyły i trafiły do DT - czyli do mnie
Teraz bardzo sympatyczny Bartuś szuka domu.

Bartuś



Kubuś [*][/b]

[Chocolate Monster]

Oni są przecudowni

[Miłasia]

Przystojni chłopcy

[wilczurka]

cudowni

[margolcia]

jakie śliczności
za superancki domek

[Siula]

Ależ oni są cudowni! Zakochałam się Trzymam bardzo mocno za super domek

[infrared]

O mamo! Znam tę minę Bartusia, Cheetos robi to samo
Brałabym w ciemno, gdybym mogła...

[DankaPawlak]

Infrared, Bartuś ma cudowny charakter - naprawdę
To wyjątkowo przyjacielski, przytulaśny i wesoły futerkowiec.
Na wybiegu biega i popcornuje - za każdym razem, gdy to widzę parskam, bo widok jest taki, jakby dziko podskakiwała ukradziona komuś blond peruka.

Kubuś jak się okazało jest bardzo chory i Bartuś przesiaduje przy nim nos w nos, pilnuje go i dogrzewa.
Dlatego jutro zabieram oba egzemplarze do MV. Zobaczymy co Pani doktor powie o Kubie. Na moje oko ma drożdżycę układu pokarmowego i wydalniczego. Jego pyszczek, futro, wydzieliny pachną w bardzo charakterystyczny sposób. Mały biedny nie je, więc dokarmiam go i dopajam na siłę...
Mam nadzieję, że dr Bralewska da radę i we dwie ogarniemy Kubę. Sprawdzi też Bartka, bo chociaż mały je, jest wesoły i rezolutny, to wolałabym się upewnić, czy nie ma jednak jakiś problemów, o których nie wiem...

[anmitsu]

Wspaniali są, oby się poszczęściło! Trzymamy za zdrówko!

[Jaguś]

Przerabiałam ten temat : ( Smarowanie pyszczka Nystatyną w płynie, to co proś połknie to leczy resztę przewodu pokarmowego. Leczenie długie, ale przy systematyczności daje świetne wyniki. U mojej świnki poprawę już było widać po 4 dniach. Teraz Twój maluch nie je bo pewnie ma nadżerki w pyszczku i go boli. Obowiązuje dieta uboga w cukier np. zakaz jabłka. Drożdże lubią cukier, więc nie można ich karmić - niech giną !