Trufla d. Skierka i Tofik d. Devilek w DS u Helenki :-)

[porcella]

Aktualizacja 25.12.16:
Poprzedni tytuł wątku: Goplana Gorzka i Skierka - zamieszkały u Helenki.
Goplana i Skierka znielubiły się tak bardzo, że trzeba je było rozdzielić. Skierka doznała kontuzji, straciła wzrok w jednym oku, a Goplana pojechała tymczasować w stadzie Natalinki. http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =11&t=6814
Natomiast Skierka odpoczywała i leczyła się, aż, kiedy doszła do siebie, połączyła swoje losy z Devilkiem z tego wątku: http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... 32#p405965
Teraz nazywają się słodko - Trufla i Tofik i tworzą szczęśliwe stadło!




- imię świnki - Goplana Gorzka
- wiek świnki - ok 3 miesięcy
- płeć świnki - samiczka
- adopcyjny numerek świnki - 2861
- miejscowość, w której przebywa zwierzę oraz u kogo - Warszawa, porcella
- historia zwierzęcia, przebyte choroby - Świnka polaboratoryjna, młodziutka, nieoswojona jeszcze, zdrowa i ruchliwa. Słodka jak czekoladka
- informacje dot. diety - Jada raczej wszystko, chociaż niektórych rzeczy nie zna i dopiero musi się uczyć nowych smaków
- stan adopcji - wolna,
- wszelkie dodatkowe informacje dot. adopcji zwierzęcia - do adopcji ze Skierką
- kontakt do osoby, prowadzącej wątek - pw, porcella7@gmail.com, lub adopcje@forum.swinkimorskie.eu

Oto Goplana - czekoladowe łaty na białym tle, miękkie futerko




- imię świnki - Skierka (i niech mi badacze literatury nie mówią, że Skierka to facet )
- wiek świnki - ok 3 miesięcy
- płeć świnki - samiczka
- adopcyjny numerek świnki - 2862
- miejscowość, w której przebywa zwierzę oraz u kogo - Warszawa, porcella
- historia zwierzęcia, przebyte choroby - Świnka polaboratoryjna, młodziutka, nieoswojona jeszcze, odważna, zdrowa i ruchliwa. Zawsze pierwsza wychodzi badać nowy element otoczenia - zwłaszcza miskę z jedzeniem...
- informacje dot. diety - Jada raczej wszystko, chociaż niektórych rzeczy nie zna i dopiero musi się uczyć nowych smaków
- stan adopcji - wolna,
- wszelkie dodatkowe informacje dot. adopcji zwierzęcia - do adopcji z Goplaną
- kontakt do osoby, prowadzącej wątek - pw, porcella7@gmail.com, lub adopcje@forum.swinkimorskie.eu

Oto Skierka - agutka z białą gwiazdeczką na karku





Na razie trudne do fotografowania, ruchliwe do przesady

[sosnowa]

Piękne panny z nich. taki ciemny brąz się chyba rzadko spotyka, no a agutka to zawsze wiadomo, agutka

[porcella]

Owszem, masc w kolorze ciemnej czekolady jest rzadko spotykana, na pewno ma jakas wyrafinowana nazwe, ktorej nie znam. Znawców tematu prosze o pomoc

[porcella]

No i co tu tak cicho?
Kolankowanie raz!
Goplana wrzeszczy przy wyjmowaniu i grozi zębami, za to teraz siedzi sobie i "Ach jak to? nic się nie stało?" Ale na każdy klik klawiatury podskakuje na wszelki wypadek
Prawe ucho Goplany jest czekoladowe od wierzchu a biale od środka! Widział kto podobne cudo???
Skierka dla odmiany podrapała mnie do krwi. ona jest chyba szefową - drze się głośniej.
I zręczniej ucieka...
oj. oceniam je na minimum dwa-trzy tygodnie codziennego oswajania... ciężka sprawa. wcześniej nie wypuszczę

Selfies
Goplany Gorzkiej:


Skierki:

[porcella]

Gorzka - 472g wrzeszczącego oburzenia. Kto lubi gadające świnki - to jest to stworzenie w sam raz dla niego. Wzięta na ręce (po trzaskaniu zębami oczywiście) skrzeczy jak wredna wiewiórka, również podczas głaskania.
Skierka 435g drżącej obawy, że jednak nas zjedzą... Wielbicielka spania pod drybedem.
Obie sa tak nieprawdopodobnie miękkie, że chyba bardziej niż szynszyle.

Zapomniałam o najważniejszym! Są Zainteresowani adopcją!!! Nawet wygląda na to, że panny zamieszkają pod Warszawą? Nie zapeszam, pewne będzie po 20 sierpnia.

[blueberry]

Witam serdecznie! Jestem nowa na forum. Jeśli coś nie wypali z adopcją o której mowa w poście powyżej, to proszę o kontakt. Ustawiam się w kolejce po te dwie kwiczące panienki

[porcella]

Odpowiedziałam w mailu Dziewczyny zarezerwowane dla Dosi.

[porcella]

W poniedziałek panienki jada do nowego domu, gdzie czeka na nie nowe gospodarstwo i wyczekujący opiekunowie

[porcella]

Subtelne panienki, całe w nerwach, pojechały do Domu! Do nowej Opiekunki, Helenki, jej Mamy i Taty. zamieszkały między Grodziskiem i Milanówkiem, trawa wprost za progiem, cisza, spokój. Cudnie po prostu. Będzie im tu dobrze
Ale niestety, z tych nerwów zapomniały wszystkiego, czego się nauczyły, stres podróżny tak je oszołomił, że siedzą schowane pod posłankiem i tylko od czasu do czasu zachroboczą... Helenka będzie je bezwzględnie oswajać, a Mama pomagać i podawać witaminę C, bo zęby nadal niedoborowe, niestety... Ale to minie, byle się dziewczynki przestały kompromitować i udawać Dzikie Świnie...

[dobroszka]

Panny przecudne , ale wciąż nieśmiałe Wciąż chroboczące spod posłania.Nie zaglądamy,żeby ich nie stresować i spokojnie czekamy na to,która pierwsza odważy się wysunąć nosek :)Bardzo dziękujemy za wszystkie informacje i przemiłe spotkanie.Pozdrawiamy.