V jak Vendetta i jej córeczka Via - kontynuacja już bez VV

Świnki, które znalazły swoje domy

Moderator: silje

ODPOWIEDZ
Ronek
Posty: 1559
Rejestracja: 06 mar 2016, 20:48
Miejscowość: Warszawa
Kontakt:

V jak Vendetta i jej córeczka Via - kontynuacja już bez VV

Post autor: Ronek »

Zmiana autora wątku 10 lutego 2019 - na Ronek. Poprzednio - Natalinka, u której w DT przebywały ViV - mod. porcella

10 grudnia 2021 zakończyła się era V&V - odeszła Via, czyli po założycielkach stada zostało tylko wspomnienie.
Historia:
  • w czerwcu 2020 opuściła nas Grubcia, zostawiając VV w depresji
    Również w czerwcu dołączyła Volta i znów były trzy...
    w grudniu 2020 Volta umiera - tak szybko, nie zdążyłyśmy się dobrze poznać
    Mama z córką znów zostają same
    W lutym 2021 Via zostaje sierotką
    Miesiąc później dołącza do niej Słonik
    W grudniu 2021, po walce, w której na ogół była górą, zostawia nas Via

Takiej zabawy jeszcze nie miałam! Mama z dwójką maluchów! Nie mam TV, ale mam od soboty rozrywkę medialną na całego :) Dzieciaki są kompletnie rozkoszne, fikające, biegające, goniące się, popkornujące, gruchające, pogwizdujące itd. itp. Mama wciąż jeszcze nieco strachliwa, ale nieprzesadnie. Maluchy wcinają siano, suche ziółka, podskubują suchą karmę i podbierają mamie natkę, cykorię i sałatę rzymską tudzież buraczki i marchewkę oraz jarmuż (czy ja mam mamę oddzielać jakoś na czas jej karmienia zielonym? no bo w zasadzie małe nie powinny jeszcze zielonego jeść świeżego, ale jak to zrobić, żeby nie stresować wszystkich?) oraz wcinają mleko, na co Veda przystaje kilka razy dziennie ze stoickim spokojem siada tam, gdzie akurat potworki ją dopadną, i cierpliwie czeka, aż się najedzą.

25.10.2015
Mama Vendetta (Venda) - 611 g
Synek Vit (2389) - 155 g
Córcia Via (2390) - 138 g

Kontemplacja siana
Obrazek

https://goo.gl/photos/7LdKN9taMPTmhjWH6

Kosztowanie siana
Obrazek

https://goo.gl/photos/ioJsCAcQbNRWzQcj6

Rodzinne trio z lotu kondora
Obrazek

https://goo.gl/photos/HUE3W3sMivjD6qN46


Imię świnki - Vendetta, zwana Vendą
wiek świnki - ok. 6-7 miesięcy (listopad 2015)
płeć świnki - samica
nr adopcyjny - 2388
miejscowość, w której przebywa zwierzę - Warszawa
historia zwierzęcia, przebyte choroby - przemiła himalajka przyjechała do mojego DT w efekcie akcji ratowania świnek z czegoś w rodzaju minizoo już "rozpakowana", czyli z dwójką maluchów przy piersi; kiedy trafiła do SPŚM chorowała na świerzb, który udało się szybko wyleczyć i kuracja nie zostawiła żadnych śladów ani powikłań;
informacje dot. diety - bez specjalnych zaleceń, więc wcina głównie Cavia Complete, Crispy Pellets (drobne, nieźle się je w ramach odmiany) i Vita Krafta Professional Emotion (ale średnio to znika); siano, ziółka świeże i suszone; cykoria, ogórek, czerwona papryka, marchewka, buraczki itd.; 0,5 ml Cebionu dziennie w ramach wit. C i Immunoglukan na odporność;
stan adopcji - do adopcji najchętniej razem z córką Vią
wszelkie dodatkowe informacje dot. adopcji zwierzęcia - miła, ufna, uwielbia głaskanie; cierpliwie karmiła potwory, póki nie skończyły miesiąca i nie przerzuciły się całkiem na warzywno-ziołową dietę z przewagą siana;
informacja o tym, kto wydał zgodę na założenie wątku - ja sama

Imię świnki - Via, czyli Dróżka
wiek świnki - ciut ponad 1 miesiąc (ur. 6.10.2015)
płeć świnki - samica
nr adopcyjny - 2390
miejscowość, w której przebywa zwierzę - Warszawa
historia zwierzęcia, przebyte choroby - śliczna ciemnoucha śnieżynka przyjechała z mamą i bratem do mojego DT w efekcie akcji ratowania świnek z czegoś w rodzaju minizoo; początkowo wszystko było super, jednak tydzień temu przyplątał się grzybol na lewym tylnym boczku (?); nieduży, szybko uchwycony, łatwo się goi na szczęście, ale przed nami jeszcze co najmniej ze 3 tygodnie smarowania Imaverolem (jak nie dłużej); ale dziewczyna nic sobie z grzyba nie robi - je za siedmiu, najgłośniej krzyczy, kiedy otwieramy lodówkę lub kroimy warzywa, jest pełna werwy i zadowolona z życia;
informacje dot. diety - bez specjalnych zaleceń, więc wcina głównie Cavia Complete, Crispy Pellets (drobne, nieźle się je w ramach odmiany) i Vita Krafta Professional Emotion (ale średnio to znika); siano, ziółka świeże i suszone; cykoria, ogórek, czerwona papryka, marchewka, buraczki itd.; 0,5 ml Cebionu dziennie w ramach wit. C i Immunoglukan na odporność;
stan adopcji - najchętniej razem z mamą Vendą, bo się dogadują
wszelkie dodatkowe informacje dot. adopcji zwierzęcia - skoczna, jak to maluszki, ciekawska i wścibska, potrafi wyleźć z klatki między szczebelkami i wspina się wszędzie, gdzie akurat ma ochotę, wiercipięta, ale cierpliwie daje sobie smarować chory boczek; uwielbia Immunoglukan! nad wyraz dobrze się patrzy na tę parkę;
informacja o tym, kto wydał zgodę na założenie wątku - ja sama

Imię świnki - Vit
wiek świnki - ciut ponad 1 miesiąc (ur. 6.10.2015)
płeć świnki - samiec
nr adopcyjny - 2389
miejscowość, w której przebywa zwierzę - Warszawa
historia zwierzęcia, przebyte choroby - piękny, ciut większy niż siostra 100-procentowy śnieżynek przyjechał z mamą i siostrą do mojego DT w efekcie akcji ratowania świnek z czegoś w rodzaju minizoo; zdrowiusieńki, żywiusieńki, żarłoczny, ale nie krzykliwy; miesiąc karmiony mlekiem, teraz już odstawiony, zamieszkał z innym samczykiem czekającym na swój DS; chłopaki mimo kilkumiesięcznej różnicy wieku dogadują się świetnie; Vit ułożył się z szarym Leonardem i nie było jak dotąd żadnej kłótni - najwyżej pogonie; wygląda, że świaniaki się grzecznie wzajem socjalizują;
informacje dot. diety - bez specjalnych zaleceń, więc wcina głównie Cavia Complete, Crispy Pellets (drobne, nieźle się je w ramach odmiany) i Vita Krafta Professional Emotion (ale średnio to znika); siano, ziółka świeże i suszone; cykoria, ogórek, czerwona papryka, marchewka, buraczki itd.; 0,5 ml Cebionu dziennie w ramach wit. C i Immunoglukan na odporność;
stan adopcji - do adopcji razem z Leonardem
wszelkie dodatkowe informacje dot. adopcji zwierzęcia - miły maluch, który ma własne zdanie na różne tematy; daje się głaskać, ale nie przesadnie długo, bo zaraz musi coś sprawdzić, wspiąć się gdzieś, dokądś pobiec; człowiek chyba na razie nie znaczy zbyt wiele dla niego poza tym, że dostarcza paszę i witaminy; no cóż, taka karma...
informacja o tym, kto wydał zgodę na założenie wątku - ja sama

Attention! Pozor! Achtung! внимание! Uwaga! Jako Dom Tymczasowy – czyli osoba najlepiej znająca powyższe świnki, ich charakter, zwyczaje, potrzeby – zastrzegam sobie prawo do wyboru przyszłego domu i odrzucenia ewentualnych kandydatów, jeśli uznam, że nie spełnili postawionych wymagań. Umowa adopcyjna obligatoryjna bezdyskusyjnie! I oczywiście cała procedura na zasadach Stowarzyszenia: http://forum.swinkimorskie.eu/SPSM/inde ... &Itemid=83
Z góry ostrzegam, że wybiorę tylko idealny dom. Howgh!
Ostatnio zmieniony 14 gru 2021, 12:31 przez Ronek, łącznie zmieniany 13 razy.
DS:Matka Venda i Córka Via
http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =62&t=5422
Ronek [*2004] Grubcia [*2020] Volta [*2020]
DT im. Grubci: Julek, Pszczoła, Rudosław i Płochacz, Mercedes i inne
Awatar użytkownika
porcella
Moderator globalny
Posty: 23117
Rejestracja: 07 lip 2013, 22:39
Miejscowość: Warszawa
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów
Kontakt:

Re: V jak Vendetta, jej córeczka Via i synek Vit

Post autor: porcella »

Nic nie rób - one będa jadły to, co uznają za stosowne i tyle, ile trzeba, mamusia im powie co i ile. Uczy ich świńskich zachowań, to i tego nauczy, nie bój żaby.
Inna rzecz, że ona też może być niezwyczajna zieleniny, ale sobie, myslę, poradzi...
"Człowiek jest odpowiedzialny za to, co oswoił" A. de St Exupery
kontakt tylko porcella7@gmail.com
Awatar użytkownika
Natalinka
Posty: 2611
Rejestracja: 15 gru 2014, 17:11
Miejscowość: Warszawa
Lokalizacja: Warszawa - Żoliborz
Kontakt:

Re: V jak Vendetta, jej córeczka Via i synek Vit

Post autor: Natalinka »

o, nie! Vendetta chrupie zielone, aż miło :) No dobrze, to się nie przejmuję. Dzięki!
Czarna Kluska i Morena
Werusiek

Re: V jak Vendetta, jej córeczka Via i synek Vit

Post autor: Werusiek »

Aaaa :love: Gładkowłose białaski!!! Czemuuuuu nie moge już adoptować swinki, kurde klatkę mam za małą. :lol: Piękne są, cała trojka. Mam nadzieje że znajda szybko domek :fingerscrossed:
Awatar użytkownika
Natalinka
Posty: 2611
Rejestracja: 15 gru 2014, 17:11
Miejscowość: Warszawa
Lokalizacja: Warszawa - Żoliborz
Kontakt:

Re: V jak Vendetta, jej córeczka Via i synek Vit

Post autor: Natalinka »

Byliśmy wczoraj rodzinnym stadem w Medivecie - ostatnia dawka podana, wszyscy przejrzeni, ucho Vendy (ponad 630 g – Vendetta, nie jej ucho) wyczyszczone, bo brudne jakieś było, maluchy obmacane, Vit gryznął dr Magdę, bo sprawdzała, czy to na pewno on, Via chciała wyjść sama! Nawet mój TŻ załapał się na oględziny pod lampą, bo w ciemnym zaułku nie zauważył krawężnika pod liśćmi, wracając hulajnogą z pracy, i powbijał sobie różne fragmenty przyrody w dłonie (będzie dobrze, orzekła vetka).
Vita mam odstawić od mamy za 3 tygodnie, na razie jeszcze za mały i wciąż je mleko. Muszę uchwycić na jakimś filmiku, jak brykają maluchy - to takie śmieszne!
Czarna Kluska i Morena
Awatar użytkownika
porcella
Moderator globalny
Posty: 23117
Rejestracja: 07 lip 2013, 22:39
Miejscowość: Warszawa
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów
Kontakt:

Re: V jak Vendetta, jej córeczka Via i synek Vit [Warszawa]

Post autor: porcella »

Halo!!! Obrazki znikły! A chcialam popatrzeć na białaski...
"Człowiek jest odpowiedzialny za to, co oswoił" A. de St Exupery
kontakt tylko porcella7@gmail.com
Werusiek

Re: V jak Vendetta, jej córeczka Via i synek Vit [Warszawa]

Post autor: Werusiek »

Zdjec białych piękności nigdy za wiele :love:
Awatar użytkownika
Natalinka
Posty: 2611
Rejestracja: 15 gru 2014, 17:11
Miejscowość: Warszawa
Lokalizacja: Warszawa - Żoliborz
Kontakt:

Re: V jak Vendetta, jej córeczka Via i synek Vit [Warszawa]

Post autor: Natalinka »

porcella pisze:Halo!!! Obrazki znikły! A chcialam popatrzeć na białaski...
Specjalnie pod każdym obrazkiem wrzucam linek, gdyby miały zniknąć :D Zaraz coś nowego jeszcze porobię i powrzucam, bo mama z dwójką to cudowne towarzycho do podpatrywania.
Czarna Kluska i Morena
NIKI 2

Re: V jak Vendetta, jej córeczka Via i synek Vit [Warszawa]

Post autor: NIKI 2 »

Co słuchać u mamusi i maluchów? :love:
Awatar użytkownika
Natalinka
Posty: 2611
Rejestracja: 15 gru 2014, 17:11
Miejscowość: Warszawa
Lokalizacja: Warszawa - Żoliborz
Kontakt:

Re: V jak Vendetta, jej córeczka Via i synek Vit [Warszawa]

Post autor: Natalinka »

Nadmiar obowiązków i zaniedbuję dziewczyny i chłopaka! Już nadganiam :)

Otóż zmian trochę - Vit w pierwszym tygodniu listopada zamieszkał z Leonardem http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =12&t=5264

Chłopaki dogadują się świetnie, mam wrażenie, że Leonardowi już bardzo doskwierała samotność, a teraz się ożywił i gania z Vitem, aż miło.

Vit w optymistycznym hamaku
Obrazek

https://goo.gl/photos/8kwoMnMLpvUsKXk5A

W związku z wyprowadzką Vita Vendetta z Vią zostały sobie same - mała odstawiona od matczynej piersi je za siedmiu, drze się najgłośniej, kiedy usłyszy, że otwieram lodówkę, kroję warzywa albo po prostu czasem dla porządku - no bo np. siana zabrakło. Via niestety od trzech tygodni leczy grzybka - na szczęście wszystko ładnie się goi, tylko boczek dotknięty chorobą nieco wyłysiał. Smarujemy imawerolem i czekamy aż futerko odrośnie.

Obie dziewczyny lubią być miziane.
Obrazek

https://goo.gl/photos/ECbg2CqYYJWBCPr9A

TŻta też się nie boją
Obrazek

https://goo.gl/photos/Pin4eC3fLYVovxGn9

Znająca swoją wartość Via
Obrazek

https://goo.gl/photos/HF9qgZhAkxBL8WkK8

Venda przy posiłku
Obrazek

https://goo.gl/photos/wjGvzerBryMwfsUR8
Czarna Kluska i Morena
ODPOWIEDZ

Wróć do „Uratowane”