
Prześliczna, wielkooka...
No i ktos dzisiaj od 3 do 4 rano urządził koncert nieprawdopodobnie głośnego ćwierkania. albo to była wlaśnie Trusia, albo Chrupek, który biegal po klatce jak wściekły.
Dopiero, kiedy dalam mu rano tunel, to do niego wlazł i się uspokoił.