- imiona świnek: Bronisław
- wiek świnek: ur. 30.11.2013
- płeć świnek: samczyk
- adopcyjne numerki świnek: 1251
- miejscowość, w której przebywa zwierzę,oraz u kogo: patic6, Poznań
- historia zwierzęcia, przebyte choroby: Bronisław jest synkiem Poziomki z lasu w Lesznie (opis poniżej). Urodził się ogromny, jest silnym zdrowym chłopcem, nadzwyczaj żarłocznym i żwawym
- informacje dot. diety: wszystkożerny najbardziej smakuje mu to, co akurat je mama.
- stan adopcji: w Ds
- wszelkie dodatkowe informacje dot. adopcji zwierzęcia: Do innego samca.
- kontakt do osoby, u której przebywa zwierzę: patic6@gmail.com
Na wspólnym zdjęciu pierwszy od lewej:
samodzielnie:
Świneczki poniżej już (lub jeszcze) nie są do adopcji:
- imiona świnek: Amiga ------> http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... 631#p65873
- wiek świnek: ur. 30.11.2013
- płeć świnek: samiczka
- adopcyjne numerki świnek: 1250
- miejscowość, w której przebywa zwierzę,oraz u kogo: patic6, Poznań
- historia zwierzęcia, przebyte choroby: Córeczka Poziomki z lasu w Lesznie (opis poniżej). Świneczka miała zdecydowanie kiepski start - urodziła się jako najmniejsza z rodzeństwa, z deformacją miednicy i tylnych łapek. Nie chodzi na nich, prawdopodobnie nie ma w nich czucia. Mimo tego nieźle sobie radzi, tupta sobie po swojemu na przednich łapkach, je, przybiera na wadze. Niewykluczone jednak, że z czasem zmiana okaże się na tyle poważna, że małą trzeba będzie poddać eutanazji. Możemy tylko czekać na rozwój wypadków i mieć nadzieję.
- informacje dot. diety: głównie wcina sianko, nie widziałam żeby jadła świeże (ale kto ją tam wie więcej nie ma mnie w domu niż jestem, to mogłam nie zauważyć)
- stan adopcji: adopcja zawieszona do momentu aż świnka będzie dorosła - tzn. jeśli dożyje dorosłości, dopiero wtedy będzie można wykonać np. zabieg amputacji niesprawnych łapek, jeśli taki okaże się konieczny.
- wszelkie dodatkowe informacje dot. adopcji zwierzęcia: raczej do innej łagodnej świnki
- kontakt do osoby, u której przebywa zwierzę: patic6@gmail.com
Trzecia samiczka z rodzeństwa jest zarezerwowana razem z Poziomką i za 2 tyg jadą do DS.
Poniżej opisy dotyczące mamusiek, obie już zarezerwowane.
- imiona świnek: Jagódka (grubsza jaśniejsza) i Poziomka (szczuplejsza ciemniejsza)
- wiek świnek: młode dorosłe, na moje nie więcej niż rok
- płeć świnek: samiczki
- adopcyjne numerki świnek: 1123, 1124
- miejscowość, w której przebywa zwierzę,oraz u kogo: patic6, Poznań
- historia zwierzęcia, przebyte choroby: Świnki zostały znalezione dziś rano w lesie przez rodzinę z Leszna. Jedna dziewczynka w widocznej ciąży (brzuch już kopie), u drugiej ciąża możliwa (przebywały cały czas z samcami). Skóra czysta, nie psikają, pazurki zadbane, ząbki ładne. U grubszej z samiczek wyczułam na tyłku guzek - coś jak tłuszczak lub kaszak - został wyduszony przez weta i na razie jest spokój. EDIT 07.12: Jagódka urodziła dwójkę ogromnych młodych, Czarnego i Rudego, które mają już domki. Poziomka urodziła trójkę młodych, jedna córeczka z mamą pójdzie do DS.
- informacje dot. diety: grubsza jako jedyna jadła w drodze do Poznania teraz obie wystraszone, nie jedzą, nie piją. Rano się okaże, czy sianko, sucha karma i ogórek zniknęły.
- stan adopcji: rezerwacja
- wszelkie dodatkowe informacje dot. adopcji zwierzęcia: Tylko razem, do innej świnki lub z jednym z maluchów.
- kontakt do osoby, u której przebywa zwierzę: patic6@gmail.com
Tak wyglądały świniorki jak do mnie przyjechały, Jagódka została u mnie jako Gryzelda A Poziomka za 2 tyg. zagości w DS razem ze swoją córeczką.
Jagódka i Poziomka z lasu i ich dzieci już w DS
Moderator: silje
Re: Dwie dziewczynki z Leszna [POZNAŃ]
Up dorzuciłam zdjęcia dziewuszek.
Po nocy zniknął ogórek i trochę sianka, o przemieszczaniu się świnek świadczą głównie boby rozrzucone po klatce
Versele Laga jest dla nich niejadalna i w ogóle błeeee. Chyba nie umieją pić z poidełka. Martwi mnie, że ciężarna wydaje się straszliwie chuda, na biodrach i łopatkach można każdą kosteczkę wymacać...
Po nocy zniknął ogórek i trochę sianka, o przemieszczaniu się świnek świadczą głównie boby rozrzucone po klatce
Versele Laga jest dla nich niejadalna i w ogóle błeeee. Chyba nie umieją pić z poidełka. Martwi mnie, że ciężarna wydaje się straszliwie chuda, na biodrach i łopatkach można każdą kosteczkę wymacać...
Re: Dwie dziewczynki z Leszna [POZNAŃ]
Jejku cudne są
Jeśli będzie jakaś mała samiczka to jestem chętna! Mieszkam 60km od Poznania
Zdrówka dla dziewczynek!
Jeśli będzie jakaś mała samiczka to jestem chętna! Mieszkam 60km od Poznania
Zdrówka dla dziewczynek!
-
- Posty: 357
- Rejestracja: 08 lip 2013, 14:10
- Miejscowość: Wrocław/Dolny Śląsk
- Lokalizacja: Wrocław/Dolny Śląsk
- Kontakt:
Re: Dwie dziewczynki z Leszna [POZNAŃ]
Jejku jakie cudne kolorki mają mam nadzieję , że maluszki urodzą się zdrowe . Teraz najważniejsze , żeby mamuśka jadła i przybywała na wadze. Patrycja może zrób tak jak atka , nakryj klatkę jakimś kocem żeby czuły się pewniej .
Re: Dwie dziewczynki z Leszna [POZNAŃ]
chętnie ustawię się w kolejce do adopcji... chciałabym poczekać na rozpakowanie się ciężarnej i wtedy podjąć decyzję, czy chciałabym maluszka, czy te dwie panny
mam tylko pytanie, czy jeśli już mam świnkę ze stowarzyszenia, to trzeba załatwiać kolejną wizytę przed adopcyjną?
mam tylko pytanie, czy jeśli już mam świnkę ze stowarzyszenia, to trzeba załatwiać kolejną wizytę przed adopcyjną?
- Cynthia
- Moderator globalny
- Posty: 12514
- Rejestracja: 07 lip 2013, 16:05
- Miejscowość: Kęty/Zielonka
- Lokalizacja: Kęty/Zielonka
- Kontakt:
Re: Dwie dziewczynki z Leszna [POZNAŃ]
Nie trzeba chyba że DT zażąda...
Re: Dwie dziewczynki z Leszna [POZNAŃ]
jakie one śliczne razem wygladają jak siostry fajnie, że nie zabrałam tej ciemnej, bo ciężarna z moją biało czarną jakoś mi nie pasują wizualnie tak jest lepiej mam nadzieję, że nie będą się gryzły i pójdą do adopcji razem
Re: Dwie dziewczynki z Leszna [POZNAŃ]
Nie gryzą się, co najwyżej burczą (raczej na mnie niż na siebie nawzajem ). Pełna symbioza. Wczoraj wieczorem na kolankach już prawie, prawie się rozluźniły, ale musiał wejść TŻ i je wystraszyć
Ich klatka jest w takim świniowym kącie, który można zamknąć za przesuwanymi drzwiami, więc mają dyskrecję zapewnioną. Ku mojemu zdziwieniu, zupełnie ignorują moje świnie, chociaż cały czas się widzą, a i moje spaślaczki mają nowych przybyszów głęboko w... poważaniu
Ich klatka jest w takim świniowym kącie, który można zamknąć za przesuwanymi drzwiami, więc mają dyskrecję zapewnioną. Ku mojemu zdziwieniu, zupełnie ignorują moje świnie, chociaż cały czas się widzą, a i moje spaślaczki mają nowych przybyszów głęboko w... poważaniu
Re: Dwie dziewczynki z Leszna [POZNAŃ]
Jak zobaczyłam dziewczynki na facebooku, aż mi się serce zatrzymało i zlał mnie zimny pot - kto u licha ukradł moją KIZIĘ i ją wystawił do adopcji?
Jagoda wygląda niemal identycznie co moja Kizia. Mam pewne przypuszczenia, bo ja swoją Kizię mam z zoologa z Kępna, wielkopolska. Wiek podobny (mniej niż rok). Może to są siostry?
Jagoda wygląda niemal identycznie co moja Kizia. Mam pewne przypuszczenia, bo ja swoją Kizię mam z zoologa z Kępna, wielkopolska. Wiek podobny (mniej niż rok). Może to są siostry?
Re: Dwie dziewczynki z Leszna [POZNAŃ]
Wszystko jest możliwe, w końcu nie wiemy kto te świnki wypuścił do lasu i skąd pochodzą... Jakimś dziwnym zbiegiem okoliczności może istnieć nić pokrewieństwa między Twoją Kizią a Jagódką sama miałam już na tymczasie świnkę podobną kolorystycznie, szkoda że chłopak bo by razem fajnie wyglądaliMadzior pisze:Jak zobaczyłam dziewczynki na facebooku, aż mi się serce zatrzymało i zlał mnie zimny pot - kto u licha ukradł moją KIZIĘ i ją wystawił do adopcji?
Jagoda wygląda niemal identycznie co moja Kizia. Mam pewne przypuszczenia, bo ja swoją Kizię mam z zoologa z Kępna, wielkopolska. Wiek podobny (mniej niż rok). Może to są siostry?