Moje kochane świnki (po)morskie..
Moderator: silje
- silje
- Moderator globalny
- Posty: 7945
- Rejestracja: 07 lip 2013, 21:24
- Miejscowość: Sztum/Czernin
- Lokalizacja: woj. pomorskie
- Kontakt:
Moje kochane świnki (po)morskie..
Moje kochane świnki (po)morskie..
Aktualnie- sztuk .. osiem.
(Po)morskie, bo z Pomorza
W końcu się zebrałam i postanowiłam reaktywować chłopakom wątek.
Niektórzy może nas pamiętają - na starym forum mieliśmy dość długi wątek prowadzony od 12 listopada 2010r, niestety powoli tracę wiarę w jego odzyskanie. Trudno mi teraz streścić w jednym poście te trzy lata z hakiem, więc choć w kilku słowach przedstawię swoje stado:
Obecnie są ze mną:
Kazik
Tymczas urodzony u nas 17.02.2016. Synek Alaski. Imię tymczasowe- Chris.
Bohun, ur. 15.11.2017
Z nami od 16.01.2018. Świnek wyciągnięty ze sklepu zoologicznego w bardzo złym stanie. Niemal zagłodzony.
Kasim
Gabryś
Dorjan
Bochenek
Tytus i Goran
Oficjalnie z nami od 4.01.2021. Byli wystawieni do adopcji w lutym 2018r jako Kos i Dzięcioł. Znaleźli domek, ale wrócili do adopcji z jakichś powodów osobistych. Okazało się, że Kos (czarny) ma wielkiego guza przy sutku- usunęliśmy szybko, ale wynik hispatu był nieciekawy. Z racji tego, że rokowania są niepewne i po prostu ujęła nas ta świnka swoją urodą jak i sposobem bycia- postanowiliśmy, że zostaje. Jego kolega- równie miły- również.
___________________________________________________________________
Nigdy nie zapominam też o tych, których już z nami nie ma..
Biegają za Tęczowym Mostem ...
ale w tym wątku w zdecydowanej części występują
Czako- ze mną od 17 lipca 2009r- [*] 19 stycznia 2010, przegrał z zapaleniem płuc..
Fredi- ze mną od 17 lipca 2009r- [*] 14 lipca 2012-umarł z powodu niewydolności nerek..
Cezar- adoptowany ze SPŚM 22 marca 2011r - [*] 19 września 2012- weterynarz zbyt późno rozpoznał kamień w cewce moczowej..
Gucio- świnek z laboratorium, adoptowany razem z Cezarem 22 marca 2011r - [*] 30.października 2014- zabrał mi go chłoniak..
Kubuś od 13 marca 2011r- [*]25.05.2015-wzięty ze sklepu w Gdańsku, gdzie siedział jako "zwrot", czy jak to określić.. W każdym razie był dorosłą i wielką świnką. Jego dotychczasowa właścicielka wyjeżdżała i nie mogła go zabrać ze sobą- oddała go do sklepu. Siedział tam siedział. Na forum ktoś dał znać..- pojechałam i zabrałam. Był ze mną ponad cztery lata. Przegrał z nowotworem nerki.
Teddy (od 6 lutego 2010)- jeszcze sprzed czasów caviarnianych- pochodzi ze sklepu. Pilnie potrzebowałam towarzysza dla osamotnionego po śmierci Czako Fredzia. Miał być gładkowłosy, najzwyklejszy. A że nie było akurat gładkowłosych świnek na stanie, to wzięłam takiego, jaki był.
Umarł 05.10.2015r, w wieku prawie 6 lat. Schorowany, zniedołężniały. Ale do końca dzielny i kochany.
Teddy, jeszcze młodziutki i zdrowy:
Junior- był z nami od sierpnia 2011r. Pamiętam, że wiało niemiłosiernie, kiedy koleżanka córki przyniosła mi go w otwartym pudełku po lodach twierdząc, że już go nie chce. Miał wtedy jakieś 2 miesiące. Wzięłam- miał być tymczasem. I był.- we wrześniu 2011r pojechał do DS do Gdyni. Tam niestety nie dogadał się z kolegą i wrócił po dwóch tygodniach. Jak wrócił, tak nie umiałam już oddać go nikomu- został.
Umarł 20.01.2016r po długotrwałej chorobie przewodu pokarmowego.
Simon- (od 18 grudnia 2012r)-koleżanka w pracy mi wspomniała, że jej brat trzyma świnkę w piwnicy. Robili remont, dla świnki i klatki miejsca już nie było Jak się dowiedziałam- świń miał wtedy 9 miesięcy. Ważył... 441g. Tyle, co świnka dwumiesięczna.. Skóra i kości..
Nie wyglądał aż tak źle, bo miał dużo futra. Pomyślałam, że jeśli dogada się z Guciem, który był wtedy sam po śmierci Cezara- to zostanie. I dogadał się. Wielkiej miłości między nimi nie było, ale mieli towarzystwo- to najważniejsze.
I w ten sposób do statdka gładkowłosego ( plus jeden trochę teddy)- dołączył rozetek.
Umarł 28.04.2017 z powodu przerzutów nowotworowych.
Biszkopt
Z nami od 14 maja 2014.
Świnek uratowany z pseudohodowli, maluszek. Miał być u mnie na DT, ale zakochaliśmy się. Został.
Umarł 11.01.2018 w skutek komplikacji po ropniu zagałkowym. Nie wybudził się po zabiegu..
Kiziu, ur. ok 09.2012
Z nami od 03.2013. Dwa razy był adoptowany- najpierw zamieszkał w Sopocie, a później w Szczecinie, jednak wracał z powodu alergii. Kiedy drugi raz wrócił- żal mi było wysyłać gdzieś w nieznane po raz trzeci, tym bardziej, że był już prawie niewidomy i czteroletni. Oficjalnie z nami od 29.10. 2016r. Ulubieniec mojego małżonka.
Umarł 3.12.2018.
Artu-- z nami od 12.XII.2014 - początkowo jako tymczas, a od 10.04.2015- oficjalnie NASZ. Z powodów dokładnie tych samych, co Biszkopt.
[*]21.02.2019
Tamu
Odbity z pseudo 14.10.2015, z grzybicą i resztkami ucha. Z takich, co to "przepraszają że żyją"
Właściwie od razu wiedziałam, że z nami zostanie- ze względu na podobieństwo do Fredzia(*) i w ogóle- ujął mnie sobą. Oficjalnie postanowiliśmy o tym..dopiero 23.04.2016.
[*] 27.03.2019
Zyga (Norman)
Ur.17.02.2016- drugi synek Alaski, brat Kazika
[*] 30.07.2019- powodem była zbyt późno wykryta, utajona wada serca. Nie zdążył zareagować na leki.
Sasza ur.ok 12.02.2016
Świnka z pseudo- u mnie od 12.04.2016
[*] 16.06.2020- choroba serca..
Leszek
Z nami od 31 pażdziernika 2013r. Uratowany z pseudo. Chyba stanowił "nadwyżkę", bo właściciel wyrzucił go do kurnika- na straty. Musiał mieć kilka dni wtedy- ważył dokładnie 100g. Dokarmiałam mleczkiem dla kociąt whyskas. Mały był naprawdę malutki, oderwany od mamy. Bałam się, czy mi wyżyje. Widziałam, że jest samotny i marżnie.. Postanowiłam spróbować wrzucić go do Juniora, który zawsze mieszkał samotnie, bo nie mógł dogadać się z żadną świnką.
Tu jest wątek Leszka http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =62&t=1332
Junior przyjął go wspaniale- jak prawdziwy ojciec!
Odszedł 16.08.2020- wiek i wielki, nieoperacyjny guz w śródpiersiu..
Ore, ur. ok 24.09.2016
Z nami od 29.10.2016.
[*] 14.10.2020- miał zęby olbrzymie oraz ropnie okołowierzchołkowe. Walczył długo i dzielnie.
Polar
Kolejny tymczas- jeden z wielu. Z nami od czerwca 2015r, oficjalnie przysposobiony 7. X. 2015.
[*] 9.11.2020- powodem był nieoperacyjny guz w jamie brzusznej.
.
_________________________________________
__________________________
Moje kochane świnki (po)morskie: Simon_Leszek_Biszkopt_Artu_Polar_Tamu_Kazik_Zyga_Sasza
Za TM: Czako(*)19.01.2010, Fredi(*)14.07.2012, Cezar(*)19.09.2012, Gucio(*)30.10.2014, Kubuś(*)25.05.2015, Teddy(*)5.10.2015, Junior(*)20.01.2016- zawsze o Was pamiętam...
Ostatnio zmieniony 02 cze 2016, 10:38 przez silje, łącznie zmieniany 20 razy.
Moje kochane świnki (po)morskie: Bronek, Finka, Dorjan i Sajka + 11 w DT
- Dzima
- Posty: 10005
- Rejestracja: 08 lip 2013, 18:30
- Miejscowość: Rogoźno
- Lokalizacja: Wielkopolskie
- Kontakt:
Re: Moje kochane świnki (po)morskie :)
Fajowe chłopaki, razem mieszkają i zgoda panuje?
A Leszek to ten maluszek, który na jakimś filmiku biegał i świrował wokół jakiejś większej świnki?
Bo coś mi się przypomina, ale nie wiem czy świnkę dobrze kojarzę
A Leszek to ten maluszek, który na jakimś filmiku biegał i świrował wokół jakiejś większej świnki?
Bo coś mi się przypomina, ale nie wiem czy świnkę dobrze kojarzę
Furia, Pyrka
Za TM Chelsea, Żyleta, Zula, Szkatuła, Gryf, Koko, Sztanga, Misia, Chimera, Pataszon, Harpia
Za TM Chelsea, Żyleta, Zula, Szkatuła, Gryf, Koko, Sztanga, Misia, Chimera, Pataszon, Harpia
-
- Posty: 2855
- Rejestracja: 21 sie 2013, 18:03
- Miejscowość: Włocławek
- Kontakt:
Re: Moje kochane świnki (po)morskie :)
Jak miło znowu zobaczyć twoich chłopców . Tedziulek mój ulubieniec .
Nowy nabytek- Lesio, to prawdziwy przystojniak
Nowy nabytek- Lesio, to prawdziwy przystojniak
- porcella
- Moderator globalny
- Posty: 23102
- Rejestracja: 07 lip 2013, 22:39
- Miejscowość: Warszawa
- Lokalizacja: Warszawa-Mokotów
- Kontakt:
Re: Moje kochane świnki (po)morskie :)
No, nareszcie, juz prawie zapomniałam, ile Was. Nieustający bal samców Każdy w swoim rodzaju! Bardzo hałasują?
- Cynthia
- Moderator globalny
- Posty: 12509
- Rejestracja: 07 lip 2013, 16:05
- Miejscowość: Kęty/Zielonka
- Lokalizacja: Kęty/Zielonka
- Kontakt:
Re: Moje kochane świnki (po)morskie :)
Fajnie że jesteście
- silje
- Moderator globalny
- Posty: 7945
- Rejestracja: 07 lip 2013, 21:24
- Miejscowość: Sztum/Czernin
- Lokalizacja: woj. pomorskie
- Kontakt:
Re: Moje kochane świnki (po)morskie :)
Noo. jest nas trochę. Aktualnie na stałe sześć.
Powiem Wam że nie hałasują jakoś bardzo. Mają swoje pory posiłków- jak się stosuję, to nie ma powodów do rozruchów . Najgłośniejsze są zawsze małe tymczaki, które mi się czasami zdarzają.
Dzima- tak, Leszek to ten sam z tego filmiku http://www.youtube.com/watch?v=oBMVNd9p1sw
Teraz trochę zwolnił, ale tylko trochę.
Chłopaki mieszkają parami:
Tedzio z Kubusiem
Junior z Leszkiem (tu jeszcze Lesio był malutki)
A Gucia z Simonem chyba na jednym zdjęciu nawet nie mam ( ). bo oni robią co mogą, żeby być jak najdalej od siebie.
Cieszę się, że ktoś nas pamięta
Ostatnio zmieniony 06 lut 2014, 21:50 przez silje, łącznie zmieniany 1 raz.
Moje kochane świnki (po)morskie: Bronek, Finka, Dorjan i Sajka + 11 w DT
Re: Moje kochane świnki (po)morskie :)
Ale dopiero na filmiku widać, że Junior to kawal chłopa,a Lesiu przy nim to maleństwo, ale jak cudnie rozbiegane