Zawartość kuwety czyli czym wykładać klatkę
Moderator: Pulpecja
Re: Zawartość kuwety czyli czym wykładać klatkę
Ja od dłuższego czasu używam żwirku drewnianego, na żwirek kładę matę łazienkową. Wypróbowałam wiele sposobów, i ten sprawdza się u mnie najlepiej
Re: Zawartość kuwety czyli czym wykładać klatkę
Od niedawna stosuję za radą dziewczyn żwirek drewniany i na to matę.
- Panna Fiu Fiu
- Administrator
- Posty: 7609
- Rejestracja: 07 lip 2013, 17:15
- Miejscowość: Chorzów
- Lokalizacja: Chorzów
- Kontakt:
Re: Zawartość kuwety czyli czym wykładać klatkę
Widok bawiącego się prosiaka w trocinach jest niesamowity. Dlatego używam trocin
Re: Zawartość kuwety czyli czym wykładać klatkę
Zaznaczyłam opcję "inne", a w domyśle "kocyki polarowe".
Dla mnie rewelacja i wygoda w sprzątaniu. Miałam matę łazienkową, bo dużo naczytałam się o zaletach, jednak mata strasznie przepuszczała, a w kuwecie robiła się powódź. W połączeniu ze żwirkiem pewnie lepiej by się to z pewnością sprawdziło, mi jednak chodziło przede wszystkim o "koszty eksploatacyjne", że tak się wyrażę. Zamiast w żwirek, wolę im zainwestować w porządną karmę.
Mam 4 kocyki polarowe, które stosuję na zmianę do wyściełania klatki i ponad to jeden, który używam tylko i wyłącznie, gdy dziewczyny biorę np. na kolana, albo gdy kładę na wyro. To taki kocyk do przytulania
W dalszych planach mam zamiar kupić drybedy, jednak to będzie inwestycja - planuję kupić 2-3 komplety do klatki 130cm, ale póki co nie stać mnie na taki wydatek
Mam pytanie, bo koce można dostać różne. Ja mam polarowe, ale ostatnio widziałam koce z mikrofibry - ktoś taki może stosuje? One są nieziemsko miękkie, a mikrofibra kojarzy mi się z dobrym systemem wchłaniania cieczy (kiedyś był boom na ścierki z mikrofibry). Koc z mikrofibry jest tak ok. 2 razy droższy, niż koc polarowy w podobnym rozmiarze.
Dla mnie rewelacja i wygoda w sprzątaniu. Miałam matę łazienkową, bo dużo naczytałam się o zaletach, jednak mata strasznie przepuszczała, a w kuwecie robiła się powódź. W połączeniu ze żwirkiem pewnie lepiej by się to z pewnością sprawdziło, mi jednak chodziło przede wszystkim o "koszty eksploatacyjne", że tak się wyrażę. Zamiast w żwirek, wolę im zainwestować w porządną karmę.
Mam 4 kocyki polarowe, które stosuję na zmianę do wyściełania klatki i ponad to jeden, który używam tylko i wyłącznie, gdy dziewczyny biorę np. na kolana, albo gdy kładę na wyro. To taki kocyk do przytulania
W dalszych planach mam zamiar kupić drybedy, jednak to będzie inwestycja - planuję kupić 2-3 komplety do klatki 130cm, ale póki co nie stać mnie na taki wydatek
Mam pytanie, bo koce można dostać różne. Ja mam polarowe, ale ostatnio widziałam koce z mikrofibry - ktoś taki może stosuje? One są nieziemsko miękkie, a mikrofibra kojarzy mi się z dobrym systemem wchłaniania cieczy (kiedyś był boom na ścierki z mikrofibry). Koc z mikrofibry jest tak ok. 2 razy droższy, niż koc polarowy w podobnym rozmiarze.
Re: Zawartość kuwety czyli czym wykładać klatkę
Ja swoim świnkom zaserwowałam wersje DUO czyli:
W czesci wypoczynkowo-leniuchowej maja podkłady seni a na wierzch dry bed
W cześci kuchennej mają żwirek Cat's Best Eco Plus( jest rewelacyjny,bo bardzo wydajny i wygodny w sprzataniu) a na to mata łazienkowa
Jestem bardzo zadowolona z takiego rozwiazania,ponieważ kulki żwiru wyjmuje co drugi dzien i daje nowa mate( stara idzie do prania)
seni wymieniam co 3 dzien, a dry bed piore raz w tygodniu,
tyle ze bobki to moge wyciagac co pół godziny bo bobcza jak oszalałe
Jak dla mnie najlepsze rozwiazanie,tyle ze drogo wychodzi
oby mnie kiedys z torbami nie puściły
W czesci wypoczynkowo-leniuchowej maja podkłady seni a na wierzch dry bed
W cześci kuchennej mają żwirek Cat's Best Eco Plus( jest rewelacyjny,bo bardzo wydajny i wygodny w sprzataniu) a na to mata łazienkowa
Jestem bardzo zadowolona z takiego rozwiazania,ponieważ kulki żwiru wyjmuje co drugi dzien i daje nowa mate( stara idzie do prania)
seni wymieniam co 3 dzien, a dry bed piore raz w tygodniu,
tyle ze bobki to moge wyciagac co pół godziny bo bobcza jak oszalałe
Jak dla mnie najlepsze rozwiazanie,tyle ze drogo wychodzi
oby mnie kiedys z torbami nie puściły
Re: Zawartość kuwety czyli czym wykładać klatkę
Ja kładę podkłady i na to sianko. Co dwa dni robie gigantyczną tortillę i wszystko pakuję do śmietnika. Nie jest to ekologiczne ale... super szybkie przy dużej kuwecie.
Re: Zawartość kuwety czyli czym wykładać klatkę
Madzior, musisz pamiętać, że pod DryBed też trzeba sypać żwirek/ trociny lub podłożyć seni, bo inaczej będzie to samo, co z matą.
Ja od jakiegoś czasu stosuję maty a pod spód pellet pół na pół z trotami. Rozwiązanie dobre u wszystkich swinek - poza Czarnym, który swoje boby zasikuje, a później wdeptuje.
Podkładów seni próbowałam, ale przy tym, ile moje świnki piją, po kilku godzinach były do wymiany.
Ja od jakiegoś czasu stosuję maty a pod spód pellet pół na pół z trotami. Rozwiązanie dobre u wszystkich swinek - poza Czarnym, który swoje boby zasikuje, a później wdeptuje.
Podkładów seni próbowałam, ale przy tym, ile moje świnki piją, po kilku godzinach były do wymiany.
Re: Zawartość kuwety czyli czym wykładać klatkę
twojawiernafanka, to w takim razie opłaca się w ogóle ten drybed kupować?
Re: Zawartość kuwety czyli czym wykładać klatkę
Zależy. Ja nie używam, więc trudno mi się na ten temat wypowiadać. Wiele osób sobie chwali, ale kilka też narzekało. Przede wszystkim różni się od maty tym, że na dłużej pozostaje suchy. Warto jednak pamiętać, że bez warstwy chłonnej i tak szybko przepuści wilgoć.
No i jego minusem jest to, że do części, w której świnki jedzą, i tak trzeba dać coś innego jako podłoże - czyszczenie drybedu z siana to podobno koszmar.
Reasumując - moim zdaniem lepiej zainwestować w matę i np. pellet z Kantorexu (http://allegro.pl/zwirek-drewniany-zwir ... 28073.html), który można wymieszać z trocinami. Ja trociny daję na całe dno dość gęsto, a żwirek tam, gdzie wiem, że świnki najczęściej się załatwiają. Klatkę sprzątam raz w tygodniu dokładnie, a codziennie wybieram tylko najbardziej mokre fragmenty podłoża, zastępując świeżym pelletem.
Ewentualnie same troty - to wcale nie wychodzi tak drogo
No i jego minusem jest to, że do części, w której świnki jedzą, i tak trzeba dać coś innego jako podłoże - czyszczenie drybedu z siana to podobno koszmar.
Reasumując - moim zdaniem lepiej zainwestować w matę i np. pellet z Kantorexu (http://allegro.pl/zwirek-drewniany-zwir ... 28073.html), który można wymieszać z trocinami. Ja trociny daję na całe dno dość gęsto, a żwirek tam, gdzie wiem, że świnki najczęściej się załatwiają. Klatkę sprzątam raz w tygodniu dokładnie, a codziennie wybieram tylko najbardziej mokre fragmenty podłoża, zastępując świeżym pelletem.
Ewentualnie same troty - to wcale nie wychodzi tak drogo