Luśka i Milka, Łinietta i Kędzior - cała czwórka w DS ;)

Świnki, które znalazły swoje domy

Moderator: silje

pytająca

Luśka i Milka, Łinietta i Kędzior - cała czwórka w DS ;)

Post autor: pytająca »

- imię świnki - Luśka
- wiek świnki - ok 8 miesięcy
- płeć świnki - samiczka
- adopcyjny numerek świnki - 1206
- miejscowość, w której przebywa zwierzę - Gdańsk,
- historię zwierzęcia, przebyte choroby - świnka przejęta wraz z samczykiem i trójką dzieci. Obecnie podejrzenie kolejnej ciąży. Ponadto Lusia ma jakiś uraz (prawdopodobnie mechaniczny) tylnych nóżek - być może zwichnięcie stawów biodrowych, może jakieś złamanie. Fakt, że nóżki są wykręcone zupełnie, przez co świnka ma problemy z poruszaniem się. Poza tym ma zdeformowane również przednie łapki (przebyty wcześniej pododermatitis?), są takie jakby zgrubiałe, ale dzięki nim świnka w ogóle jest w stanie się poruszać.
Waga z dn. 18.11.2013 - 645g
- informacje dot. diety - siano, CN, jabłka, marchew, burak, ogórek, seler naciowy (ogólnie zjada wszystko co się jej poda)
- stan adopcji - zarezerwowany
- wszelkie dodatkowe informacje dot. adopcji zwierzęcia - do adopcji po wykluczeniu ciąży, prawdopodobnie z Milką
- kontakt do osoby, u której przebywa zwierzę - PW pytająca, blue.naive@gmail.com
- informację o tym, kto wydał zgodę na założenie wątku - ja

Lusia i jej nóżka (druga wygląda tak samo :sadness: )
Obrazek


- imię świnki - Milka
- wiek świnki - ok 4 miesięcy
- płeć świnki - samica
- adopcyjny numerek świnki - 1207
- miejscowość, w której przebywa zwierzę - Gdańsk,
- historię zwierzęcia, przebyte choroby - córka Lusi, odebrana wraz z tatą i rodzeństwem. Świnka zdrowa, w ciąży
Waga z dn. 18.11.2013 - 537g
- informacje dot. diety - siano, CN, jabłka, marchew, burak, ogórek, seler naciowy (ogólnie zjada wszystko co się jej poda)
- stan adopcji -zarezerwowana, czekamy na rozwiązanie i odchowanie maluchów
- wszelkie dodatkowe informacje dot. adopcji zwierzęcia - do adopcji po odchowaniu młodych, prawdopodobnie z Lusią, ewentualnie z córką (jeśli będzie w miocie), lub do innej samiczki
- kontakt do osoby, u której przebywa zwierzę - PW pytająca, blue.naive@gmail.com
- informację o tym, kto wydał zgodę na założenie wątku - ja

Milka - przyszła świnkomama:
Obrazek
W tym zestawieniu z ogórkiem widać, że naprawdę jest malutka..

Obrazek
Obrazek

Łinietta i Kędzior - córeczki Miki (nr. 1289, 1290)
Obrazek

Historia świnek to prawdziwe szczęście w nieszczęściu. W momencie odebrania ich siedziały wszystkie razem, w piątkę w klatce 60tce, ledwo się mieszcząc, i skacząc po sobie. Klatka była strasznie brudna - po same brzegi kuwety sięgały kolejne warstwy przesikanego żwiru, który stwardniał i się zbił w jednolitą masę. Przy wyrzucaniu tego dokopaliśmy się dodatkowo do spleśniałego siana i innych ciekawostek zapachowych :ups: Poidło oczywiście puste i zielone od środka. Brak jakiejkolwiek karmy, siana..

Wczoraj byliśmy z całą rodzinką u weta, została potwierdzona ciąża u Milki. W sprawie Lusi i jej nóżek będziemy konsultować się z dr. Hajdo, zrobimy dodatkowe badania i zobaczymy czy uda się poprawić dziewczynce jakość życia. Będziemy tez obserwować pod kątem ciąży - i miejmy nadzieję, że maluszków nie będzie, bo może to być bardzo ciężkie przeżycie dla Luśki.

U Milki czuć czasem jak się brzuszek rusza :love: Młoda przyszła mama często też kładzie się tak jakby bardziej na boczku, ochrania brzuch. Jest przy tym trochę nieufna, ale bardzo żywiołowa.
Lusia, kiedy patrzyłam jej w oczy, zdawało się, że trochę się boi, jednak przy głaskaniu przytulała pyszczek do ręki :love: Obie panienki są wspaniałe, i zasługują na najlepszy Dom na świecie! Chciałabym, żeby przekonały się, że człowiek nie tylko nie musi krzywdzić, ale też może być dobry..

Dziewczyny miały jednak dużo szczęścia ;) Do tymczasowania ich zgłosiła się pani weterynarz, która przeprowadzała nam przegląd. Dziękujemy za pomoc i mamy nadzieję, że dziewczynki tak oczarują wszystkich domowników, że zostaną na stałe ;)

Więcej zdjęć już z nowego DT, proszę o cierpliwość ;)
Ostatnio zmieniony 12 sty 2014, 15:25 przez pytająca, łącznie zmieniany 3 razy.
zaspana

Re: Luśka i Milka-dwa szczęścia w nieszczęściu[Gdańsk]rezerw

Post autor: zaspana »

Mocne :fingerscrossed: za poprawę stanu Lusi, szczęśliwe rozwiązanie(-a) i przemianę DT w DS ;)
Awatar użytkownika
Chrumka
Moderator globalny
Posty: 2036
Rejestracja: 10 lip 2013, 7:56
Miejscowość: Warszawa
Lokalizacja: Praga Południe
Kontakt:

Re: Luśka i Milka-dwa szczęścia w nieszczęściu[Gdańsk]rezerw

Post autor: Chrumka »

Lusia :love: - to po prostu nie może być źle... Bo ma tak na imię... I na pewno będzie Najukochańszą świnką na świecie... :fingerscrossed: :fingerscrossed: :fingerscrossed: za jej zdrówko trzyma moja ferajna z naszą Lusią na czele :buzki: Za przyszłą mamę też trzymamy kciuki... :shakehands:
Awatar użytkownika
silje
Moderator globalny
Posty: 7960
Rejestracja: 07 lip 2013, 21:24
Miejscowość: Sztum/Czernin
Lokalizacja: woj. pomorskie
Kontakt:

Re: Luśka i Milka-dwa szczęścia w nieszczęściu[Gdańsk]rezerw

Post autor: silje »

Trzymam :fingerscrossed: za młodocianą mamusię.
No i za Lusię oczywiście :fingerscrossed: . Mam nadzieję, że uda się poprawić jej komfort życia. Pewnie pełna diagnostyka rozpocznie się po wykluczeniu ciąży. Mam nadzieję, że ciąży nie ma, bo ciężko mi sobie wyobrazić jeszcze i to w jej stanie.
Powodzenia dziewczyny!
Moje kochane świnki (po)morskie: Bronek, Finka, Dorjan, Sajka, Imre, Lotka+ 11 w DT
Awatar użytkownika
sosnowa
Posty: 15290
Rejestracja: 19 paź 2013, 11:11
Miejscowość: Warszawa
Lokalizacja: Warszawa Saska Kępa
Kontakt:

Re: Luśka i Milka-dwa szczęścia w nieszczęściu[Gdańsk]rezerw

Post autor: sosnowa »

Co słychać u dziewuszek? Tak chwytają za serce!
pytająca

Re: Luśka i Milka-dwa szczęścia w nieszczęściu[Gdańsk]rezerw

Post autor: pytająca »

Dziś wieczorem postaram się skrobnąć parę słów o dziewczynkach, póki co mogę powiedzieć tylko, że jak na razie wszystko jest ok ;)
Awatar użytkownika
porcella
Moderator globalny
Posty: 23114
Rejestracja: 07 lip 2013, 22:39
Miejscowość: Warszawa
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów
Kontakt:

Re: Luśka i Milka-dwa szczęścia w nieszczęściu[Gdańsk]rezerw

Post autor: porcella »

A może Lusia, jak Klaudiuszek, który teraz jest u Zagli? Niedowład z niedożywienia, który się znacznie zmniejszył po kilku miesiącach intensywnego podawania witaminy C i artrozinu (chyba? - psio-koci lek).
"Człowiek jest odpowiedzialny za to, co oswoił" A. de St Exupery
kontakt tylko porcella7@gmail.com
pytająca

Re: Luśka i Milka-dwa szczęścia w nieszczęściu[Gdańsk]rezerw

Post autor: pytająca »

Spieszę donieść o nowych wiadomościach - wybaczcie, że z takim opóźnieniem, ale jestem ostatnio tak zarobiona, że nie mam kiedy w ogóle forum odpalić.. :roll:

Milka nadal jest żywotna i skoczna, trochę mniej ufna niż Lusia, ale daje się pogłaskać. Czekamy cały czas na szczęśliwy poród, trzymamy kciuki :fingerscrossed:
Luśka po zwiększeniu metrażu okazała się wcale nie taka niezdarna. Radzi sobie z przemieszczaniem się, co prawda na swój sposób, ale nie siedzi w jednym miejscu. Na początku miała problemy z bobkami, tzn. oprócz normalnych w miejscu gdzie siedziała dłużej tworzył się taki placuszek z rozgniecionych na jedną masę bobków. Prawdopodobnie było to przez stres i dość małą powierzchnię, bo teraz tego problemu już nie ma ;)
Najbardziej lubi siedzieć przy drzwiczkach od klatki, zawsze to można dostać coś dobrego.. Poza tym jest bardzo ufna i lubi jak się ją głaszcze.
Póki co brak widocznych objawów ciąży - i oby tak już zostało! :pray:

Co do nóżek i paraliżu - zupełnie nie wygląda to jako skutek niedoboru, prawdopodobnie przyczyną jest uraz mechaniczny. Konsultacja weterynaryjna została przełożona ze względu na różne czynniki, niedługo jednak Luśka będzie dokładniej diagnozowana - zostanie zrobiony rtg, i podjęta decyzja czy coś da się z tym zrobić.

Obie dziewczynki oczywiście dostają witaminę C, i wszystko co potrzeba.

Trzymajcie kciuki za dziewczynki! ;)
pytająca

Re: Luśka i Milka-dwa szczęścia+ MALUSZKI[Gdańsk]rezerwacja

Post autor: pytająca »

MAMY MALUSZKI!!
Dostałam informację, że dzisiaj rano Milka urodziła dwa maluchy. Jeden z łobuzów już próbował ucieczki z klatki :lol: Na razie nie wiemy jaka jest ich płeć, wagę urodzeniową (i mam nadzieję jakieś fotki;) ) jak dostanę więcej konkretnych informacji, czyli pewnie wieczorem ;)

A teraz o Lusi, która miała wczoraj konsultację u dr. Hajdo. Zostało zrobione USG, które wykluczyło ciążę :tired: Poza tym w badaniu okazało, że w jednym stawie biodrowym jest problem - jakiś zrost czy coś podobnego. Nie tłumaczy to jednak problemów z obiema nóżkami...
Najprawdopodobniej problem wziął się z braku możliwości ruchu po porodzie, co doprowadziło do przykurczy i w efekcie Luśka wygląda i chodzi tak jak teraz. Myślę, że jest taka możliwość, bo osoba, która świnki oddała twierdziła, że "paraliż wystąpił po porodzie".
Z tego też powodu Luśka rozpoczyna rehabilitację - masowanie nóżek. Na ile to pomoże na razie nie wiemy, ale trzymajcie kciuki za poprawę. :fingerscrossed:
:buzki:
Awatar użytkownika
martuś
Posty: 10201
Rejestracja: 08 lip 2013, 12:25
Miejscowość: Złocieniec
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Kontakt:

Re: Luśka i Milka-dwa szczęścia w nieszczęściu[Gdańsk]rezerw

Post autor: martuś »

Gratulujemy mamusi :jupi: W takim razie czekamy na fotki :D
Dobrze, że Lusia nie jest w ciąży :tired: Trzymam kciuki żeby rehabilitacja choć trochę pomogła :fingerscrossed:
Obrazek
ODPOWIEDZ

Wróć do „Uratowane”